Wygrały wznowienie po prawej ręce bramkarza Podhala i Dudaš, spod bandy, ulokował krążek w bramce. Po tym golu w szeregi gospodarzy wkradły się nerwy. Sporo w ich poczynaniach było chaosu, nie potrafili zawiązać składnej akcji.
Inna rzecz, że goście im na to nie pozwalali, grając wysokim pressingiem, rozbijając ataki rywala już w tercji środkowej. Sami zaś wyprowadzali dwójkowe kontrataki. W 18 minucie po raz drugi krążek wpadł do bramki "Szarotek".
Słaboń wrzucił "gumę" przed bramkę i ta odbiwszy się od górnej części kija Zborowskiego lobem wpadła mu za kołnierz. Po przerwie górale wyszli bardzo nabuzowani. Skrzydeł dodała im bramka Malasińskiego, po zagraniu Gruszki zza bramki. Radziszewski miał sporo pracy i trzeba przyznać, że to jemu krakowianie zawdzięczają, iż w drugiej tercji stracili tylko dwa gole.
Przy wyrównującej bramce z pomocą miejscowym przyszedł arbiter. Malasiński zagrywał zza bramki, krążek odbił się od sędziego i Zapale nie pozostało nic innego, tylko ulokować go w siatce. Krakowianie starali się "odgryzać", ale do końca tercji nie zdołali pokonać Zborowskiego.
Trzecia tercja rozpoczęła się od bokserskiego pojedynku Baranyka z Musialem i kuriozalnej bramki Słabonia. Niemal z zerowego kąta pokonał Zborowskiego, który miał już "gumę" w łapaczce. Kolejne trafienia, w odstępie 46 sekund, załatwiły sprawę. Łopuski trafił pod "łatę" z backhandu, a Drzewiecki z korytarza międzybulikowgo. Gol Dutki pod poprzeczkę był jedynie na otarcie łez, bo ostatnie słowo należało do L. Laszkiewicza.
Wojas Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 3:6 (0:2, 2:0, 1:4)
Bramki: 0:1 - Dudaš - Radwański (8:40), 0:2 - Słaboń - Bondarevs (17:38), 1:2 - Malasiński - Gruszka (22:16 czterech na czterech), 2:2 - Zapała - Malasiński (35:41), 2:3 - Słaboń - L. Laszkiewicz (42:34 w przewadze), 2:4 - Łopuski - Radwański - Rutkowski (47:55), 2:5 - Drzewiecki - Bondarevs (48:41), 3:5 - Dutka - Bakrlik (50:41 w przewadze), 3:6 - L. Laszkiewicz - Słaboń (57:11).
Sędziowali: Kryś (Katowice) oraz Przyborowski i Sieniawa (Krynica).
Kary: 34 i 39 min (w tym kara meczu dla Musiala).
Widzów: 2000,
Podhale: Zborowski - Suur, Dutka, Baranyk, Voznik, Bakrlik - Ivičič, Sulka, Malasiński, Zapała, Kolusz - D. Galant, Łabuz, Ziętara, Dziubiński, Gruszka - Sulka, Neupauer, Bryniczka, Kmiecik. Trener Milan Jančuška.
Cracovia: Radziszewski - Bondarevs, Wajda, D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz - Kozak, Dudaš, Łopuski, Musial, Radwański - Kłys, Noworyta, Drzewiecki, Biela, Piotrowski - Guzik, Landowski, Witowski, Bryła, Rutkowski. Trener Rudolf Rohaček.