Liga Konferencji. Michał Skóraś mógł zdobyć bramkę. Molde FK wygrało kolejne spotkanie

Pogromca Legii Warszawa z poprzedniej rundy trafił na belgijski Club Brugge. W barwach gości od pierwszej minuty wystąpił Michał Skóraś. Polak już w 5. minucie mógł wpisać się na listę strzelców. Wydawało się, że idealnie ruszył do dalekiego podania, minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. Jednak rozległ się gwizdek sędziego oznajmujący pozycję spaloną 24-latka.

W kolejnych minutach spotkanie było wyrównanie, ale pod koniec pierwszej połowy gospodarze podkręcili tempo. Najpierw w 39. minucie bardzo udanie interweniował bramkarz Club Brugge, a tuż przed przerwą Halldor Stenevik dał prowadzenie norweskiej drużynie. Warto odnotować, że strzelec gola pojawił się na murawie w 17. minucie, zmieniając kontuzjowanego partnera.

Po zmianie stron belgijska drużyna ruszyła na przeciwnika, ale nie potrafiła sforsować defensywy Molde. Kilkukrotnie przed szansą stanął także reprezentant Polski, ale za każdym razem brakowało mu skuteczności. Boisko opuścił w 73. minucie.

Nieco ponad 10 minut później goście dostali szansę na wyrównanie. Po zagraniu ręką we własnym polu karnym jednego z piłkarzy norweskiej drużyny - arbiter wskazał na "wapno". Rzut karny na bramkę zamienił Maxim De Cuyper.

Jednak ostatnie słowo należało do Molde. Już w doliczonym czasie gry po znakomitym kontrataku, gola na 2:1 strzelił Fredrik Gulbrandsen. Gospodarze dowieźli rezultat do końca i zanotowali trzecie zwycięstwo z rzędu w fazie pucharowej europejskich rozgrywek.

Spotkanie rewanżowe w Belgii zostanie rozegrane w czwartek, 14 marca. Finał tej edycji Ligi Konferencji odbędzie się 29 maja w Atenach.

Więcej o LIDZE KONFERENCJI - newsy, wyniki, terminarze, tabele