By polecieć, Szczerbie potrzeba tylko jednego – okna pogodowego. Takie trafiło się trzy dni temu. To nic, że wczesnym rankiem. Najważniejsze było, by się wznieść.
- Podleciałem od strony Łosia. I od razu uderzył mnie błękitny kolor wody i ta niesamowita zieleń – opowiada przejęty. - Taka soczysta, świeża, którą można oglądać tylko o tym czasie. Oniemiałem na widok wzgórz nad zbiornikiem, gdzieniegdzie kwitnących drzew owocowych – dodaje.
Inne spojrzenie na inwestycje
Choć Klimkówkę i jej brzegi zna, jak zresztą większość gorliczan, to z perspektywy ptaka, zupełnie inaczej postrzega się to, co na dole. Trzeba się chwilę zastanowić, gdy spojrzy się na zdjęcia strefy rekreacyjnej, która kilka lat temu powstała nad brzegiem, na wysokości drugiego zjazdu. Ścieżka rowerowa, plaże kompaktowe, ścieżka spacerowa – to wszystko wygląda zupełnie inaczej w zestawieniu z wypełnionym zbiornikiem.
- Nawet cofka w Uściu jest zalana – zaznacza.
Z jednej strony zachwyt nad widokami kusił go, by jeszcze bardziej „zapuścić” się we wszystkie zakamarki zalewu, z drugiej zaś głos rozsądku podpowiadał: w razie nagłej awarii sprzętu, nie ma gdzie lądować.
- Zupełnie przeciwnie było jesienią, gdy zbiornik był praktycznie pusty – wspomina jeszcze.
Dzisiaj w Klimkówce jest 31,5 mln metrów sześciennych wody. Dla porównania jeszcze w styczniu była to jedna trzecia z tej ilości.
Klimkówka. Na kąpiel jeszcze poczekamy
Rozpoczęcie sezonu nad jeziorem zaplanowane zostało na 15 czerwca. Wtedy na tak zwanym drugim zjeździe będą pobierane opłaty parkingowe. Wiadomo już, że w takiej samej wysokości, jak w ubiegłym roku, czyli 10 złotych bez względu na czas. Jest już zapewniona obsada ratowników i bosmana.
- Kąpielisko będzie podzielone na dwie części – zapowiada Karol Górski, wójt gminy Ropa. - Pierwsza z myślą o początkujących i dzieciach o głębokości metra oraz druga o głębokości trzech metrów, już dla bardziej doświadczonych pływaków – dodaje.
Będą też dwa punkty gastronomiczne, a jeden z przedsiębiorców zapowiada uruchomienie miejsc noclegowych w tak zwanej rybaczówce. Terenem administrował będzie Gminny Ośrodek Kultury w Ropie. Klimkówkę lubią kitesurfingowcy, których można spotkać, gdy pływają na desce z wielkim latawcem.
Na Klimkówce kręcono "Ogniem i Mieczem"
Zanim Klimkówka stała się popularnym miejscem rekreacji i wypoczynku zagrała w... filmie. I to nie byle jakim, bo w "Ogniem i Mieczem" Jerzego Hoffmana udawała Dniepr. Zdjęcia kręcono pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, film premierę miał w 1999.

- Wychodnia w Beskid Niski w Wapiennem. Gmina ma dokumentację. Jaki kolejny krok?
- Na Gorlickie Klasyki przyjechał simsonem z Wrocławia. Podróż zajęła mu 10 godzin
- Grupa rekonstruktorów z Biecza przyjęła barwy 5 Pułku Strzelców Konnych w Tarnowie
- Rekonstrukcja Bitwy pod Gorlicami. Wyjątkowy spektakl na sękowskich polach WIDEO
- Na rynku Miasta Światła ponad dwieście maszyn z różnych epok motoryzacyjnych
- Święto Miasta Światła z One Step, Smolastym i Enejem. Błoto nikomu nie przeszkadzało
