Zapadliska w Trzebini. Wiertnica zapadła się pod ziemię. Kolejny wypadek podczas umacniania gruntu. Zobacz ZDJĘCIA

Zapadliska w Trzebini. Wiertnica zapadła się pod ziemie. Kolejny wypadek podczas umacniania gruntu. Zobacz ZDJĘCIA

W rejonie ul. Górniczej w Trzebini trwają prace mające na celu umocnienie zagrożonymi zapadliskami terenu. Podczas wiercenia trzeciego otworu w rejonie zapadliska z 25 grudnia ub. roku doszło do rozluźnienia gruntu. Pod ciężarem wiertnicy ziemia zapała się około metra, a do powstałego zapadliska wpadła maszyna.

Maszyna była zakotwiona i odpowiednio zabezpieczona, dlatego po wydobyciu maszyny prace uzdatniające będą kontynuowane - informuje Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

W ramach prac mających na celu umocnienie terenu w tym rejonie zaplanowano wykonanie pięciu otworów o głębokość około 30 metrów, z których dotychczas wykonano dwa. Za ich pomocą pod ziemię wtłaczana będzie specjalna mieszanka cementu i popiołu, która ma za zadanie wypełnić znajdujące się pod ziemią pustki i ustabilizować grunt. Ma to zapobiec powstawaniu kolejnych zapadlisk w tym miejscu.

Nie jest to pierwszy wypadek podczas prac mających na celu umocnienie zagrożonego zapadliskami terenu w Trzebini. Przypomnijmy, że 7 kwietnia podczas robót na osiedlu Gaj, tuż przy blokach, ziemia zapadła się pod ciężarem silosu wypełnionego wodą. Wówczas nie zdecydowano się na wydobycie sprzętu z zapadliska. Konieczność użycia dźwigu, ciężkiego sprzętu, wiązałoby się z ryzykiem powstania kolejnej deformacji terenu. Silos został więc zasypany, a jego wnętrze wypełnione mieszanką cementu i popiołu, by w przyszłości nie zapadła się w tym miejscu znów ziemia.