Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek w jednym z bloków w Busku-Zdroju. 39-letnia kobieta wyrzuciła wówczas swojego psa z balkonu mieszkania na czwartym piętrze. Tłumaczyła, że denerwowało ją szczekanie zwierzęcia. Pies nie przeżył upadku z tak dużej wysokości.
- Małgorzatę J. zatrzymano bezpośrednio po zdarzeniu, była nietrzeźwa. Prokurator przedstawił jej zarzut uśmiercenia zwierzęcia wbrew przepisom ustawy – informuje Onet Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. – Podejrzana przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Złożyła też wyjaśnienia – dodaje.
Jak czytamy w Onecie postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Busku-Zdroju. – Z uwagi na całokształt okoliczności sprawy prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanej wolnościowych środków zapobiegawczych w postaci dozoru policji połączonego z zakazem posiadania i opiekowania się zwierzętami oraz poręczenie majątkowe – podkreśla Prokopowicz. 39-letniej Małgorzacie J. grozi karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: Onet
