- Nasze dzieci rozpoczynają dzisiaj zimowe ferie. Wzięliśmy sobie wolne już w piątek, żeby wpaść na narty do Zakopanego, a że piękna pogoda, postanowiliśmy wjechać na Kasprowy - mówi Mariola Węglarz, mieszkanka Bochni, którą nasz dziennikarz spotkał w kolejce do kolejki wraz z dwójką dzieci i mężem. Była na szarym końcu. Mimo, że busiarze i miejscowi handlarze ostrzegali, że to co najmniej trzy godziny stania, nie przerażało jej to.
Co ciekawe, wielu turystów pojawiało się wczoraj w Kuźnicach już z biletami w ręku. - Kupiłem bilet przez internet. To lepsze rozwiązanie, bo dzięki temu nie muszę stać w kolejce - mówi Arkadiusz Majewski, turysta z Rybnika.
Spółka Polskie Koleje Linowe dodaje, że nie tylko w internecie można kupić bilety, ale także w biletomatach na terenie Zakopanego.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!