Bezpieczny List to spółka należąca do firmy InPost Rafała Brzoski, krakowskiego biznesmena. W sierpniu została ona sprzedana niewielkiej spółce Tenes One. Akurat kilka dni przed wypłatami. Nowy właściciel nie uregulował zobowiązań.
- Składamy do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez prezesa spółki Bezpieczny List. Prezes Sebastian Anioł działał na szkodę spółki i jej pracowników. Według informacji, które zgromadziliśmy, prezes Bezpiecznego Listu nie ogłosił jej upadłości w odpowiednim terminie. W efekcie firma pozbyła się ponad dwóch tysięcy pracowników, pozostawiając ich bez należnych wypłat – mówi Szczepan Garstka z krakowskiego zarządu Partii Razem.
Według Partii Razem zarządcy InPostu potraktowali zależną od nich spółkę Bezpieczny List jak gorący kartofel, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć. - I pozbyli się go wraz z pracownikami, którym nie wypłacono należnych pensji oraz odpraw. Na końcu tych niejasnych biznesowych machinacji jest niestety krzywda pracowników Bezpiecznego Listu. Nie otrzymali oni wynagrodzenia za swoją pracę, a firma z dnia na dzień po prostu się ich pozbyła. Chcemy, aby prezes Anioł odpowiedział za to przed polskim sądem – dodaje Garstka.
