https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbrodnia w Nowej Hucie. Prawomocny wyrok po 6 latach

Artur Drożdżak
archiwum
Krakowski sąd prawomocnie skazał na 10 lat więzienia 57-letni Zbigniewa S. oskarżonego o zabójstwo mężczyzny w bloku na os. Na Wzgórzach w Nowej Hucie. Pomocny w ustaleniu prawdy był eksperyment sądowy z wykorzystaniem manekina i przy udziale zakutego w łańcuchy Zbigniewa S.

Do zabójstwa Zenona T. doszło 11 listopada 2008 r. w bloku nr 30 na os. Na Wzgórzach. W libacji w jednym z mieszkań brało udział kilka osób, m.in. Zbigniew S., jego żona Barbara, znajomy Adam K. i Zenon T. W pewnej chwili doszło do sprzeczki między Zbigniewem S. a Zenonem T., który został ugodzony nożem.

Oskarżony nie przyznawał się do winy. Potwierdzał, że w tamtym mieszkaniu pił alkohol i że uderzył ręką w twarz Zenona T., ale potem miał wyprowadzić agresywnego kompana na klatkę schodową. Wyrzucił też jego kurtkę i buty. Gdy po 40 minutach sprawdził, co się dzieje z Zenonem T., okazało się, że mężczyzna nie żyje.

Prokuratura uważa jednak, że to oskarżony zadał cios nożem, bo na narzędziu zbrodni ujawniono odcisk palca Zbigniewa S. Co więcej, po dokonaniu zbrodni wyrzucił przez balkon swoje ubranie ze śladami krwi ofiary, a założył czystą parę, ale nie należących do niego spodni. Widziano też, że wycierał krwawe plamy na podłodze w bloku. Potem o rannym zawiadomił służby medyczne. Połączenia zarejestrowano tuż po godzinie 16. Gdy pojawiła się ekipa karetki pogotowia, policja. Zenon T. już nie żył. Zaatakowany musiał się bronić przed agresją zabójcy, bo na jego dłoniach ujawniono obrażenia od noża.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jini
To jest jakaś kpina! Znam doskonale ta sprawę. Ten człowiek jest nie winny! Każdy kto znajdował się w tym momencie w tym miejscu mógł zostawić odcisk. Choćby przypadkowo. Po za tym tylko polski wymiar sprawiedliwości potrafi człowieka 10 lat życia na podstawie tylko i wyłącznie odcisków jednego palca. Czyli jednym palcem trzymał nuż? Po za tym był świadek w tej sprawie którego zeznań wogole nie brano pod uwagę. Sąd poprostudzić znalazł winnego który nie miał pieniędzy na to żeby się bronić. A kiedy oskarżony odwoływał się od wyroku dodawał mu tylko więcej lat do wyroku. Paranoja i jakaś kpina. Gratuluję polskiego wymiaru sprawiedliwości wszystkim w Polsce.
Z
Zenon Młynarczykowski
od 8 lat do 25 lat lub dożywocie.
j
ja
Przeciez za zabojstwo jest od 12 lat kara...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska