R8 Basket AZS Politechnika Kraków - Enea Astoria Bydgoszcz 75:59 (16:16, 23:17, 18:13, 18:13)
R8 Basket: A. Załucki 13, Hajrić 11, Pełka 11, Dłuski 9, Nowakowski 8, Malczyk 7, Baran 6, Dwernicki 4, J. Załucki 3, Hicks 3.
Enea **Astoria**: Szyttenholm 10, Frąckiewicz 10, Śpica 9, Fatz 8, Bierwagen 7, Gospodarek 4, Grod 4, Pochocki 4, Barszczyk 3.
Początek zawodów miał wyrównany przebieg. Ataki R8 Basketu napędzał Marcin Nowakowski, który od kilku tygodni coraz lepiej prowadzi grę beniaminka. Na początku najczęściej podawał do Seida Hajricia, potem na placu pojawił się rekonwalescent Jakub Dłuski i rywale solidnie odczuli, że pod koszem jest on dla nich niczym pancerny czołg.
Bardzo dobry mecz rozegrał Jakub Załucki, którego trener Rafał Knap wypuścił w pierwszej piątce. Gdy tylko nadarzyła się okazja, raził rzutami z dystansu. Swoje punkty dorzucił wracający do zespołu Jakub Dwernicki, a po wsadzie Patryka Pełki R8 Basket wyszedł na prowadzenie 52:42.
W czwartej kwarcie krakowianie w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Było tak dobrze, że na ławce sporo czasu spędził największy as krakowian i najlepszy strzelec I ligi Michael Hicks, a rzadko grał też inny snajper Jakub Załucki. Tym razem siłą napędową krakowskiej drużyny byli środkowi Pełka, Dłuski i Hajrić. Zwłaszcza ten ostatni napracował się solidnie nie tylko w ataku, ale też w obronie, gdzie utrudniał do maksimum poczynania liderów Astorii.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska