Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół Unii wyjechał na swój tor

Piotr Pietras
Mikkel Michelsen
Mikkel Michelsen fot. PIOTR PIETRAS
Ekstraliga żużlowa. Zaplanowany na jutro w Tarnowie mecz kontrolny „Jaskółek” z Włókniarzem Częstochowa został odwołany.

W sobotę i niedzielę żużlowcy Unii Tarnów po raz pierwszy w tym roku wyjechali na własny tor. W sobotnim treningu uczestniczyło ośmiu zawodników: kapitan „Jaskółek” Janusz Kołodziej, trzej Duńczycy - Kenneth Bjerre, Leon Madsen, Mikkel Michelsen, juniorzy - Krystian Rempała, Patryk Rolnicki, Arkadiusz Madej oraz gościnnie wychowanek Unii, na sezon 2016 wypożyczony do zespołu KSM Krosno, Ernest Koza.

W niedzielnych zajęciach na tarnowskim torze wziął także udział nowy nabytek Unii Piotr Świderski, który po piątkowym turnieju indywidualnym w Anglii (tarnowianin w zawodach głównych zdobył 7 pkt, natomiast w finale był czwarty) do Polski wrócił dopiero w sobotę po południu, stąd jego absencja na pierwszym treningu.

W niedzielę gościnnie trenował także kolejny z zawodników KSM-u Krosno Marcin Rempała (wujek Krystiana).

- Na własny tor chcieliśmy wyjechać znacznie wcześniej, jednak na początku ubiegłego tygodnia pogoda pokrzyżowała nam szyki i byliśmy zmuszeni udać się na treningi do słowackiej Żarnowicy.W weekend tarnowski tor udało się doprowadzić do dobrego stanu, w czym spora zasługa toromistrzów Andrzeja Pacury i Ireneusza Patyka - podkreśla trener „Jaskółek” Paweł Baran.

Podczas pierwszego treningu w Tarnowie, podobnie zresztą jak w czasie zajęć na torze w Żarnowicy, jeżdżono tylko indywidualnie.

- Po przerwie zimowej każdy z zawodników najpierw musi pojeździć sam, by dobrze poczuć motocykl i przyzwyczaić się do jazdy na torze. Jest to normalna coroczna procedura związana z zachowaniem bezpieczeństwa na __torze - podkreśla szkoleniowiec Unii.

Mimo że podczas sobotniego treningu zawodnicy jeździli indywidualnie, doszło do dwóch upadków. Pierwszy, niegroźny zanotował Rolnicki. Znacznie gorzej wyglądał natomiast upadek Madeja, który wchodząc w łuk stracił panowanie nad motocyklem. Potem, próbując wyjść z opresji, zbyt mocno skontrował motocykl i przeleciał przez kierownicę.

Zszedł wprawdzie z toru o własnych siłach, jednak do parkingu wrócił już w karetce pogotowia. Na szczęście skończyło się na strachu i junior „Jaskółek” w dalszej fazie treningu wyjechał jeszcze na tor.

W tym tygodniu tarnowianie mieli zaplanowane trzy mecze kontrolne, ale wiadomo już, że jutrzejszy sparing z Włókniarzem Częstochowa, który miał odbyć się na tarnowskim torze, nie dojdzie do skutku.

- Nasi zawodnicy na razie trenowali tylko indywidualnie. Nie mieli okazji, by startować spod taśmy i ścigać się na dystansie, dlatego uznałem, że jest jeszcze za wcześnie, by bez odpowiedniego przygotowania rywalizować z drużyną z Częstochowy - podkreślił trener Unii, dodając: - Jeżeli pogoda pozwoli i udasię nam przygotować tor, na którym zawodnicy będą mogli bezpiecznie potrenować jazdę spod taśmy, wtedy pomyślimy o sparingach.

25 marca, na własnym obiekcie, „Jaskółki” mają zaplanowany mecz kontrolny z Falubazem Zielona Góra, którego szkoleniowcem jest były opiekun Unii Marek Cieślak. Dzień później, w rewanżu, Unia zmierzy się z Falubazem na jego torze. - Na razie trudno powiedzieć, ile z tych planów uda się nam zrealizować. Wiele zależy od pogody - przyznaje szkoleniowiec „Jaskółek”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zespół Unii wyjechał na swój tor - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska