FLESZ - Nowe przepisy prawa ruchu drogowego
Uroczyste powitanie pojazdu przez druhów i mieszkańców Zgłobic
Gdy strażacy po raz pierwszy przyjechali nowym pojazdem do remizy w Zgłobicach w miejscowości zapanowała wielka euforia. Wóz dotarł pod strażnicę w asyście kolumny pojazdów sąsiednich jednostek OSP. Na trasie przejazdu nowy samochód z balkonów i posesji mogli podziwiać mieszkańcy podtarnowskiej miejscowości.
Pod samą remizą nowy pojazd został przywitany odpalonymi przez druhów racami oraz fajerwerkami. Później nastąpiło poświęcenie samochodu przez ks. Proboszcza Andrzeja Mikulskiego oraz symboliczne oblanie auta szampanem.
- Pamiętając o pandemii zachowywaliśmy wszystkie środki ostrożności, ale chcieliśmy żeby to było uroczyste powitanie - mówi Katarzyna Biel, prezes OSP Zgłobice.
Nowoczesny pojazd, który ułatwi pracę strażakom ze Zgłobic
Nowy średni samochód ratowniczo gaśniczy to pojazd marki renault z napędem 4X4 z mocą 280 koni mechanicznych. Posiada zbiornik, który pomieścić może 4,5 tys. litra wody oraz pojemnik na środek pianotwórczy o pojemności 470 litrów.
- Montujemy w nim obecnie całe wyposażenie, które mamy na stanie. Zajmie to jeszcze kilka dni i myślę, że w przyszłym tygodniu wprowadzimy samochód do podziału bojowego i będziemy mogli uczestniczyć nim w akcjach - podkreśla Katarzyna Biel.
Samochód kosztował blisko 900 tysięcy złotych. Pieniądze udało się zdobyć z różnych źródeł:
- Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie 100 tys. zł
- Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 280 tys. zł
- MSWiA 50 tys. zł
- KG PSP 200 tys. zł
- Fundacja ORLEN 50 tys. zł
- Gmina Tarnów 90 tys zł
- Urząd Marszałkowski 40 0tys. zł
- Starostwo Powiatu Tarnowskiego 5 tys. zł
- Fundacja Polskiego Związku Motorowego 1 tys. zł
- zbiórka na zrzutka.pl 5 tys. zł
Pozostałą kwotę uzupełnioną finansami zgromadzonymi przez OSP Zgłobicę
Stary jelcz zostanie sprzedany, albo pójdzie na złom
Nowy samochód zastąpi wysłużonego 40-letniego Jelcza. Strażacy ze Zgłobic spróbują go teraz sprzedać, a jeśli to się nie uda, to będą musieli go zezłomować.
- Z wielkim sentymentem żegnamy jelcza, ale przyszedł czas na nowe i idziemy do przodu. Przede wszystkim musimy zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców, jak i strażaków wyjeżdżających do akcji - podkreśla prezes jednostki ze Zgłobic.
OSP Zgłobice posiadają na stanie również lekki samochód ratownictwa technicznego marki peugeot boxer.
Bądź na bieżąco i obserwuj
