FLESZ - Australia w ogniu. Zginęło miliard zwierząt
Kilkudziesięciu mieszkańców blokowało ruch na przejściu na pieszych w okolicy ul. Okrężnej. Ludzie przechodzili przez "zebrę" tam i z powrotem przez około dziesięć minut, potem znów maszerowali przez pasy. Swoje żądania wypisali grubymi litarami na transparentach. Jeden z mieszkańców trzymał w ręku kartkę z napisem: "Mamy dość obietnic GDDKiA".
Protest rozpoczął się o godz. 14.30. Ruch na drodze krajowej nr 94 był wtedy bardzo duży, więc z powodu blokady tworzyły się olbrzymie korki. Niektórym kierowcom puszczały nerwy i oprócz nerwowego wciskania klaksonów, niektórzy z niecierpliwością krzyczeli w kierunku protestujących.
Blokada trwała godzinę. Zabezpieczało ją kilka patroli policji.
Efektem wprowadzonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w grudniu 2010 roku rozwiązań oraz przedzielenia jezdni betonowym murem, samochody jadące od Tarnowa nie mogą skręcić w lewo, bezpośrednio do Zgłobic. Z kolei te, które jadą od strony Wojnicza nie mają możliwości skręcić w ul. Zbylitowskich. Mieszkańcy domagają się przebudowania skrzyżowania na DK 94 w ten sposób, by przywrócić lewoskręty. Zdecydowali się na blokadę, gdy otrzymali informację z GDDKiA, że na tę inwestycję brak obecnie funduszy.
