FLESZ - Nowy groźniejszy kleszcz dotarł do Polski
Jak popularnym terenem jest zachodnia część dawnego pasa startowego w Czyżynach widać zwłaszcza w weekendy podczas słonecznej pogody. Tłumy spacerowiczów, ludzie spotykają na psich spacerach, inni uprawiają jogging, jeżdżą na rowerach. Wszystko to pośród zieleni z każdej strony pasa, szeroko "rozlanej" pomiędzy Muzeum Lotnictwa, Parkiem Technologicznym Politechniki Krakowskiej oraz ulicami Bora-Komorowskiego i Stella-Sawickiego.
Od strony północnej, przy Bora-Komorowskiego oraz osiedla Akademickiego ma powstać Centrum Nauki Cogiteon, wzorowane na popularnym Centrum Nauki Kopernik. Część mieszkańców uważa, że w dobie kryzysu wywołanego koronawirusem, powinno się zrezygnować z tej inwestycji. Niewiele jednak na to wskazuje. Z końcem czerwca został już bowiem ogłoszony przetarg na budowę Centrum.
Koszty budowy Cogiteonu szacowane były na ok. 150 mln zł, ale inwestycja ma jednak zapewnione dofinansowanie ze środków unijnych w 75 procentach. Tymczasem trwa procedura zwiększenia budżetu projektu do 226 mln zł.
O ile jednak znajdzie się też spora grupa mieszkańców, która popiera budowę Cogiteonu, to zdecydowana większość jest przeciwna budowie drogi prowadzącej do Centrum Nauki - w proponowanym wariancie przez tereny zielone i pod oknami osiedla Akademickiego. Za budowę Cogiteonu odpowiada urząd marszałkowski, a za układ drogowy krakowski Zarząd Dróg. Zadanie jest warte 12 mln zł, płatne po połowie przez samorząd miasta i województwa.
Przykładowo Stowarzyszenie Wspólne Czyżyny popiera powstanie Cogiteonu, ale nie proponowanego wariantu prebiegu drogi. "Nie popieramy proponowanego przebiegu drogi dojazdowej od strony Stella-Sawickiego. Jest dla nas jasne, że budowa drogi od strony Stella-Sawickiego pozwoli na zabudowę kolejnych działek w sposób chaotyczny, poprzez decyzje WZ, a nie spójny plan. Za właściwy uważamy wariant drogi dojazdowej wiążącej się z przebudową węzła Bora-Komorowskiego/Dobrego Pasterza" - czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia.
Jak jednak już pisaliśmy (link powyżej), władze Krakowa nie przewidują wariantu drogowego od strony Bora-Komorowskiego. Uważają go za o wiele droższy i bardziej skomplikowany.
