Budowa tras dla rowerzystów, pieszych i rolkarzy zaplanowano w ramach unijnego programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, z którego gmina pozyskała 4,8 mln zł, powiat krakowski dokłada do zadania 600 tys. zł, a gmina Zielonki daje 1,6 mln zł.
Nowe tras y zostały zaplanowane na łącznej długości ponad 8 kilometrów. Zadanie zostało podzielone na trzy części i na każdą z nich ogłaszano odrębne przetargi i wszystkie się komplikowały.
Pierwszy odcinek tras miał powstać przy drodze powiatowej Węgrzce-Batowice na długości 2,77 km, drugi odcinek przy drodze gminnej w Bosutowie na długości 2,84 km, a trzeci przy drodze powiatowej w Bibicach na długości 2,46 km. Przy okazji ma być położona nakładka asfaltowa na 4,8-kilometrowym odcinku jezdni.
- Jedno z tych zadań jest obecnie realizowane. To 2,8-kilometrowy odcinek trasy rowerowo-pieszej w Bosutowie przy ulicy Krakowskiej i częściowo ulicy Matejki. Nie udało się wyłonić wykonawcy w pierwszym przetargu, ale w drugim wybraliśmy firmę, która sprawnie realizuje zadanie, jednak terminy wykonania tej inwestycji muszą zostać przesunięte - mówi Bogusław Król, wójt gminy Zielonki.
Ta trasa ma być gotowa w grudniu tego roku. Jak informują zieloneccy urzędnicy trasą będą mogli poruszać się nie tylko piesi i rowerzyści, ale też rolkarze, którzy według kodeksu drogowego są zaliczani do pieszych.
- Kolejne odcinki szlaków pieszo-rowerowych również będą realizowane, bo umowy na dotacje nas obowiązują, poprosimy tylko o przedłużenie terminu zakończenia zadań. Ogłaszamy kolejne przetargi - mówi Bogusław Król.
Wykonawca zadania w Bibicach został wyłoniony w pierwszym przetargu. Z początkiem kwietnia została podpisana z nim umowa i w czerwcu rozpoczął roboty, które miał zakończyć w sierpniu.
- Jednak nie wywiązywał się, prace nie postępowały, więc umowę musieliśmy zerwać - mówi wójt. To przesuwa inwestycję w czasie, bo będzie kolejny przetarg. Jeśli nawet tej jesieni uda się podpisać umowę z wykonawcą, to realizacja w tym roku stoi pod znakiem zapytania.
Na trzecim odcinku z planowanych tras Węgrzce- Dziekanowice-Batowice też nie udało się wyłonić wykonawcy w pierwszym przetargu. To dlatego, że ceny oferentów znacznie przekraczały te zarezerwowane w budżecie gminy - wynikające z kosztorysów inwestorskich. Przetarg unieważniono, a władze gminy - wójt i radni zdecydowali, żeby kwoty na realizację zwiększyć.
Jak zapowiada wójt będzie kolejny przetarg, ale także wydłużenie terminu wykonania. Zieloneccy samorządowcy spodziewają się, że zadanie będzie gotowe w 2019 roku.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
<
FLESZ: Superbakteria atakuje! Polscy lekarze są bezradni