https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ZIKiT oblicza jak ma wyglądać rower miejski 4 generacji [GRAFIKA]

Piotr Rąpalski
Obliczenia do roweru 4G
Obliczenia do roweru 4G fot. ZIKiT
Wypożyczalnie roweru miejskiego w Krakowie ciągle nie zostały uruchomione. Urzędnicy tłumaczą to tym, że przygotowują się do uruchomienia systemu "czwartej generacji" roweru. Właśnie opublikowali zdjęcie z tablicą, gdzie mają dokonywać skomplikowanych obliczeń w tej sprawie. Obiecują dziś przedstawić zasady funkcjonowania roweru. Nie wiadomo jednak kiedy znajdą firmę, która będzie jego operatorem i kiedy mieszkańcy i turyści będą mogli w końcu wypożyczać jednoślady. Marcin Wójcik, oficer rowerowy, tłumaczy czym jest rower "czwartej generacji".

Inne miasta rozwijają wypożyczalnie rowerów. Tam sezon już ruszył. A w Krakowie puste stojaki. Urzędnicy miejscy mówią, że potrzebują więcej czasu, bo szykują system... „czwartej generacji” - pisaliśmy w poniedziałek.

Opublikowany przezFacebook

W Krakowie jednoślady tkwią w magazynach. Urzędnicy dopiero szukają operatora, który będzie zarządzał systemem i w niego zainwestuje. Nie wiadomo, kiedy zostanie wybrany, a co więcej, ile będzie potrzebował czasu na przygotowania. Nawet kilka miesięcy. Nieoficjalnie mówi się, że turyści i krakowianie skorzystają z usługi dopiero... w sierpniu. A to znaczy, że rowery nie posłużą również pielgrzymom na Światowe Dni Młodzieży, kiedy miasto będzie zakorkowane.

CZYTAJ TEŻ: Kraków. Puste stojaki na rowery. Inne miasta rozwijają wypożyczalnie

Urzędnicy publikują też wywiad, który przeprowadzili z Krzysztofem Mirskim z zespołu przygotowującego zasady koncesji dla roweru miejskiego w Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Ciągle nie wynika z tego jednak kiedy mieszkańcy i turyści będą mogli skorzystać z jednośladów. Zależy to od firm, które mają rywalizować w przetargu na obsługę wypożyczalni. Powinny one rozwinąc system i unowocześnić, ale przecież miasto ma 34 stacje wypożyczalni i 300 rowerów, które nadal pozostają w magazynach. A w innych miastach jednoślady już jeżdżą. A w Krakowie mówi się o "sierpniu", "może przed wakacjami", "w tym roku".

- Dlaczego rower miejski nie ruszył na wiosnę 2016 roku?

- Warto zauważyć, że przygotowujemy pierwszą koncesję na usługę roweru miejskiego w Polsce. Można więc śmiało powiedzieć, że przecieramy szlaki. Jako pionierzy nowego rozwiązania potrzebowaliśmy więcej czasu. Żeby ten proces przyspieszyć, w spotkaniach na każdym etapie postepowania, uczestniczył radca prawny i doradca ekonomiczny.

- Czy zatem prace nad koncesją nie zaczęły się zbyt późno?

- Prace nad uruchomieniem procedury koncesji ruszyły już na wiosnę ubiegłego roku. W kwietniu 2015 roku przeprowadziliśmy tzw. dialog techniczny, czyli cykl spotkań z firmami polskimi i międzynarodowymi konsorcjami, które zajmują się zarządzaniem systemem rowerów miejskich w kraju a także w Niemczech, Francji, Austrii i USA. Rozmowy trwały do czerwca 2015 r. i na ich podstawie została opracowana analiza ekonomiczna. Następnie przygotowaliśmy wniosek do wszczęcia postępowania koncesyjnego i rozpoczęliśmy starania o wpisanie tego zadania do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Kolejnym krokiem było głosowanie nad budżetem przez Radę Miasta Krakowa. Następnie zarządzeniem Dyrektora ZIKiT, powołano komisję rowerową i rozpoczęły się przygotowania do ogłoszenia koncesji (1 grudnia 2015 r.). Obecnie jesteśmy już po złożeniu wniosków i po dwóch turach negocjacji z potencjalnymi koncesjonariuszami.

- Jaki jest rower czwartej generacji?

- Taki, który pod względem jakości i techniki jest na najwyższym światowym poziomie. Krakowskie rowery miejskie będą bezpieczniejsze, wygodniejsze i o wiele łatwiejsze do zlokalizowania, dzięki wyposażeniu w komputer pokładowy z GPS. Oznacza to, że rower będzie musiał być wypożyczany na stacji, ani tam odstawiany, bo i tak bez problemu będzie można go odnaleźć. Dzięki temu zyskamy także informacje, np. która stacja jest najmniej popularna i w którym miejscu byłaby bardziej potrzebna. Dzięki nowoczesnej technologii będzie także możliwość wypożyczenia roweru na podstawie Krakowskiej Karty Miejskiej, Małopolskiej Karty Aglomeracyjnej czy też poprzez aplikację mobilną w telefonie komórkowym. Bezpłatna aplikacja pozwoli też na sprawdzenia lokalizacji innych rowerów miejskich lub zapisanie trasy przejazdu i np. udostępnienie jej na Facebooku. Nie będą też widoczne w przestrzeni miejskiej wysokie totemy stacji, do których często użytkownicy musieli stać w kolejce, żeby wypożyczyć rower, tylko niewielkie panele informacyjne z mapą, kontaktem i instrukcją obsługi.

- Na jakim rower miejski jest obecnie?

- Czekamy do 13 kwietnia na oferty, do których dołączone będą dwa testowe rowery. Spośród nich wyłonimy najbardziej korzystną opcję, przy czym zwrócimy uwagę przede wszystkim na takie kwestie jak szybko będą mogły zostać uruchomione wypożyczalnie, w jakim tempie planowana jest ich rozbudowa, a także ile będzie kosztować miasto utrzymanie roweru miejskiego w przeciągu jednego miesiąca.

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
raj
Chodzi chyba o coś takiego jak usługa "Call a Bike" w Niemczech, której operatorem jest DB (tak, koleje niemieckie :)). Rowery po wypożyczeniu można odstawiać wszędzie, a jak chcesz wypożyczyc rower to system poprzez aplikację na telefonie, SMS lub po prostu informację głosową da ci znać, gdzie mozesz znaleźć najblizszy.
w
witek
ja jeżdżę indianą X-Road 3.0 M19. bardzo dobry rower w tej klasie. przerzutki shimano, aluminiowa rama 19. ten model mogę polecić
t
time
najwyższy czas wybrać się po swój własny rower bo nie ma co czekać nie wiadomo ile, ma ktoś opinie nt. marki indiana?
.
Jeszcze długo musisz się uczyć, żeby zrozumieć rowery 4-tej generacji i kunszt dziennikarzy gk
K
Krakus
Ludzie jestem zszokowany - a ja tak bezmyślnie jeżdzę rowerem ,bez żadnych wyliczeń , równań matematycznych ,całków i tangensów ponad pół wieku . Może też powinienem zlecić jakiejś firmie w Japonii może Tajlandi jakieś wyliczenia ? Może naprawdę by mi się lepiej i nowocześnie jezdziło ? Szok ! - ile to przygotowań do uruchomienia eksploatacji rowerów. Aż strach pomyśleć gdyby to hulajnogi trzeba było uruchamiać ! Plany, wykresy , rozporządzenia ,pliki zezwoleń i podpisów , ze dwie komisje ds. ewentualnych wypadków i tu by trzeba ze dwóch prezydentów hulajnogowych .Tu by te procedury do dwóch lat się to przeciągło , a jeszcze ze dwóch by się podało do dymisji . No aż strach mnie oblatuje - a tu 7 boeingów sprowadzili i nie robili badań i wykresów i prezydenta samolotowego nie ma. No to cud od Boga albo innego Allacha że to wogóle lata ! Ale jaja - typowo polskie !
B
Bab
"Oznacza to, że rower będzie musiał być wypożyczany na stacji, ani tam odstawiany, bo i tak bez problemu będzie można go odnaleźć" - próbuję zrozumieć o co chodzi, ale coś nie kumam. Czy ktoś rozumie to zdanie ?
k
kierowca
"Pamiętaj nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej"
g
gość
A mnie logika synchronizacji świateł często zaskakuje tak jak logika pana ministra Macierewicza.
i
i kosztownych badaniach
naukowcy z ZIKIT-u są bliscy przełomowego odkrycia że najlepiej jeździ rower na kołach,
na tablicy widzimy pionierskie w skali świata próby wyprowadzenia wzoru na średnicę koła
n
nauczyciel matematyki
.
g
gniewko_syn_ryba
postawić przed sądem wojskowym i wysłać w kompanii karnej na front zachodni...
m
marek popiela
Wlasnie otrzymałem sprawdzona informacje ze wszyscy pracownicy ZKiT to byli pacjenci szpitala im Babinskiego w Kobierzynie ktorzy zostali z niego wypisani jako ze
nie rokowali nadzieji ja poprawę stanu zdrowia a zadna terapia łącznie z terapia elektrowstrząsową nie przynosiła efektów. Oczywistym jest i jasnym wiec skad te decyzje i pomysły ZKiT ktore moga narodzić sie tylko w chorych głowach. Przykładem jest tez Jack Machlojski ktory pomimo ze przeszedł operacje frontalnej lobotomii dalej piastuje swoje stanowisko.
w
wert
... brzmi dumnie! A ja się pytam ile kosztowała tablica? Czy ktoś to obliczył czy się zwróci taki zakup?
t
tim
W kazdej specyfikacji jest wpisywany sposób obliczania punktacji i to jest wymagane przez UOZP
t
tim
Jak chcemy zrobic tak wielkiego to się zaczyna ROK naprzód a nie wtedy kiedy ma to już działać. Za taki poslizg w firmie "kierowniki" "pracowniki" odpowiedzialni polecieliby na zbity łeb. A przecież nic się nie stało. NIe trzeba wydawać pieniędzy z budżetu. Załuję że mieszkańcy wybrali na 3 kadencje obecnego prezydęta, który dba ale niekoniecznie o nasz interes rowerzystów bo przecież ma fajne auto do dyspozycji.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska