https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmiana czasu. Zegarmistrz: Kiedyś nie przestawiłem zegara w centrum Krakowa

Karolina Gawlik
fot. Anna Kaczmarz
W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas z letniego na zimowy. 26 października nad ranem cofniemy wskazówki zegarów z godz. 3 na 2. Będziemy spali o godzinę dłużej. O zmianę czasu pytamy Piotra Kowala, krakowskiego zegarmistrza.

Cieszy się Pan ze zmiany czasu na zimowy?
Tak, bo mogę sobie godzinkę dłużej pospać. Poza tym w poniedziałek będę miał w moim zakładzie mnóstwo klientów.

Dlaczego?
Ludzie często nie potrafią sami przestawić czasu. Są takie zegarki elektroniczne, w których trzeba posługiwać się specjalnymi kodami. Dostaję też od jednego klienta stuletni zegarek kieszonkowy, a w nim należy odkręcić ramkę, do której przymocowane jest szkiełko i jednym palcem ustawić wskazówki.

Z awariami też przychodzą?
Owszem, ponieważ w większości zegarków zmieniamy czas nakręcając taką główeczkę przy tarczy. Ludzie często ją psują i trzeba montować nową.

Z zegarkami jak z oponami, ludzie zmieniają je na zimę?
Mam taką bardzo wiekową klientkę, która przyjeżdża taksówką dwa razy do roku, żebym jej zmienił pasek do zegarka. Biały nosi latem, czarny na zimę.

Ludzie gubią się przez tę zmianę?
Pewnie. Mylą sobie czas zimowy z letnim. Bywa, że dostaję zegarek, który przez sześć miesięcy chodził w innym czasie, niż obowiązujący.

Pan kiedyś zapomniał przestawić zegarek?
W domu nie, ale opiekuję się ogromnym zegarem na budynku straży pożarnej przy ulicy Westerplatte. Druhowie zapomnieli go przestawić, a mnie jakoś też umknęło. Któregoś dnia zadzwonili, że ludzie im grożą, że się poskarżą do gazety!

To zmiana czasu ma sens czy nie?
Nie, bo oprócz zamieszania nic nie daje. Ale brakowałoby mi tych zabawnych sytuacji.

***
Czas letni zacznie znów obowiązywać 29 marca 2015 r.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
s.
O ile zmiana czasu to problem i koszt raczej niewielki co roku, to jej likwidacja będzie wiązać się z modyfikacją milionów systemów i urządzeń, w których jest zaimplementowana zmiana automatyczna. Sygnalizacje świetlne, stacje pomiarowe, automaty do sprzedaży, kasy fiskalne, parkometry, tablice informacyjne, systemy monitiringu, systemy nawigacji w samolotach i kontroli lotu, nawet g****** smartfony. Większość trzeba będzie zaktualizować, resztę przestawiać ręcznie dwa razy do roku, żeby cofnąć automatyczne zmiany.

Nikt nie ma odwagi podjąć tego kroku, tak, jak w Ameryce nie mają odwagi przejść na system metryczny.
j
janek
po co komu ta zmiana czasu ?
R
R
Czyli nie zlikwidowali podatku.
y
yale
Wszyscy tacy mądrzy, a dopiero komuchy zlikwidowały podatek drogowy (który został dla wygody wliczony w cenę benzyny).
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska