W spotkaniu udział wzięli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz wiceprezesi ugrupowania. Narada trwała ok. trzech godzin. W tym czasie najważniejsi politycy partii rządzącej mieli zapoznać się z wynikiem negocjacji, które prezes PiS prowadził z liderami pozostałych formacji wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy. Według PAP, nowi ministrowie mają zostać przedstawieni do połowy przyszłego tygodnia.
Zmiany w rządzie zapowiadane są przez Zjednoczoną Prawicę od czasu opuszczenia obozu rządzącego przez Porozumienie Jarosława Gowina.
Wówczas rząd opuścił sam Jarosław Gowin oraz część jego współpracowników. Jednak większość wiceministrów wywodzących się z ugrupowania Gowina pozostała w Zjednoczonej Prawicy, przechodząc do klubu parlamentarnego PiS.
Rzecznik rządu Piotr Muller stwierdził w piątek na antenie Polskiego Radia, że zmiany w składzie Rady Ministrów będą „kosmetyczne”.
Wcześniej o to, czy frakcje Zjednoczonej Prawicy „kłócą się o stołki” pytany był w Polsat News wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. W odpowiedzi stwierdził, że negocjacje w ramach koalicji rządzącej „idą bardzo dobrze”. - W poniedziałek planujemy posiedzenie kierownictwa PiS, które - optymistycznie patrząc w przyszłość - powinno zaakceptować te dotychczasowe ustalenia - mówił.
Bielan ujawnia nazwiska przyszłych ministrów
Lukę po partii Jarosława Gowina może wypełnić m.in. Partia Republikańska założona przez europosła Adama Bielana, byłego polityka Porozumienia.
Lider Partii Republikańskiej pytany był w poniedziałek na antenie Radia Zet, kiedy spodziewać możemy się zmian w rządzie. – To wspólna decyzja oczywiście przywódców Zjednoczonej Prawicy, ale przede wszystkim, już w sensie technicznym, premiera i prezydenta, bo to premier wnioskuje do prezydenta i głowa państwa powołuje ministrów. Z ramienia Partii Republikańskiej w rządzie będą zasiadać dwaj politycy. Oprócz Kamila Bortniczuka, będzie to Michał Cieślak, który już w tej chwili jest członkiem Rady Ministrów – przekazał Adam Bielan.
Michał Cieślak od 2020 roku jest ministrem-członkiem drugiego rządu Mateusza Morawieckiego. Bielan wskazał, że nadal będzie on ministrem bez teki w kancelarii premiera, w randze „ministra konstytucyjnego”.
Dodał, że Jacek Żalek pozostanie wiceministrem w resorcie ds. funduszy i polityki regionalnej.
W ubiegłą środę z Kamilem Bortniczukiem spotkał się prezydent Andrzej Duda. Po spotkaniu Kancelaria Prezydenta poinformowała w mediach społecznościowych, że polityk jest kandydatem na ministra sportu.
Najdziwniejsze polskie partie polityczne. O istnieniu niektó...
Adam Bielan zapowiedział również, że w poniedziałek wieczorem wszyscy parlamentarzyści z Partii Republikańskiej spotkają się z prezydentem Andrzejem Dudą, który wcześniej miał wystosować oficjalne zaproszenie. - Jesteśmy nowym podmiotem w koalicji Zjednoczonej Prawicy, która rządzi Polską. To jest naturalne, że pan prezydent chce poznać nasze plany polityczne. To jest coś normalnego, że prezydent prowadzi tego rodzaju dialog – mówił europoseł.
Bielan wskazał, że on i Kamil Bortniczuk byli bardzo aktywni w kampanii reelekcyjnej Andrzeja Dudy. Stwierdził, że prezydent też o tym pamięta. Wskazał, ze ich relacje z głową państwa są „bardzo dobre, bardzo ciepłe”.
Ponowne rozdzielnie resortów kultury i sportu
Resorty kultury i sportu połączyły się w marcu br.r. Bielan pytany był, czy to, że resort ponownie zostanie rozdzielny, bo „potrzebne jest stanowisko ministerialne dla przedstawiciela Partii Republikańskiej" nie jest nieco „groteskowe”.
- Od dłuższego czasu mówiło się w naszych kręgach, że resort sportu powinien być wyłączony (…) Opowiadam się za tym, by sport był osobnym działem administracji państwowej, osobnym resortem – odpowiedział Bielan.
Europoseł dodał, że zmiany nie będą kosztowne, gdyż „gmach ministerstwa sportu i wszyscy urzędnicy, którzy tam pracują, to się nie zmieniło po włączeniu do MKiDN, więc tak naprawdę sport był oddzielnym działem administracji publicznej i będzie po prostu oddzielnym resortem”.
