Nora jest bardzo rozbudowana. Korytarze ciągną się we wszystkie strony. Wczoraj strażacy raz jeszcze ustawili przy ich wylotach klatki. Gdyby pieski same zdołały się wydostać, jest szansa, że nie uciekną w las i nie pobłądzą. Akcję prowadzą członkowie fundacji Pro Animals z Chrzanowa. To oni dowiedzieli się o losie szczeniaków, które widziano w lesie.
Maluchy zostały prawdopodobnie porzucone przez swoją matkę. Suczka oszczeniła się w lesie i jako dom dla swoich szczeniąt wybrała lisią norę. Tam mogły czuć się bezpiecznie. Sama błąka się pewnie gdzieś po okolicy.
Według ustaleń pracowników Pro Animals, szczeniaki urodziły się około siedem tygodni temu. To prawdziwy cud, że w tak chłodne noce nie zamarzły. - Było nam naprawdę ciężko do nich dotrzeć, bo bały się człowieka i uciekały. Do tego przy rozkopywaniu nory przeszkadzały nam gałęzie, konary drzew i kamienie - mówi Łukasz Kołodziejczyk. - Akcja jeszcze nie jest zakończona.
Pracownicy Pro Animals potwierdzają, że bez pomocy strażaków nie udałoby im się wydostać piesków spod ziemi. - Po 4 godzinach kopania okazało się, że korytarze rozwidlają się, a nora ma kilka innych wyjść - mówi Urszula Sołtysik z Pro Animals.
- Pierwszy raz uczestniczyliśmy w takim przedsięwzięciu - przyznaje Łukasz Kołodziejczyk. - To równie odpowiedzialna akcja jak przy ratowaniu ludzkiego życia.
Po ziemią są jeszcze dwa szczeniaczki - Biały i Czarny (takie imiona nadali im członkowie fundacji Pro Animals).
- Mamy nadzieję, że i one zostaną wkrótce uwolnione - mówi Urszula Sołtysik. Pieski są pod stałą kontrolą. Codziennie pracownicy fundacji przynoszą im pożywienie. Trójka rodzeństwa - Snopik, Świnka i Zuzia - są już w domu tymczasowym. Przeszły odrobaczanie. Są czyściutkie i zadbane. Teraz czeka ich długi proces socjalizacji. - Psiaki trzeba uczyć wszystkiego od początku, bo nie są przyzwyczajone do obcowania z ludźmi - mówi Urszula Sołtysik.
Gdy zostaną zaszczepione, fundacja będzie szukać osób chętnych do ich adopcji.
Jeśli chcesz adoptować szczeniaka
Wszystkie osoby, które chcą przygarnąć psiaka, proszone są o kontakt telefoniczny z członkami fundacji Pro Animals - Na Pomoc Zwierzętom z Chrzanowa.
Jolanta Racka
nr tel. 510 921 063
Urszula Sołtysik
nr tel. 510 846 660
Można także przyjść osobiście do placówki fundacji, która mieście się przy ul. Żeromskiego 6 w Chrzanowie. Pieski przejdą niezbędne badania weterynaryjne. Fundacja wcześniej sprawdzi warunki, jakie mamy im do zaoferowania.