https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwiedzimy tunele w oświęcimskim zamku

Monika Pawłowska
Wioletta Oleś, dyrektor Muzeum Zamku oprowadza nas po podziemnych tunelach
Wioletta Oleś, dyrektor Muzeum Zamku oprowadza nas po podziemnych tunelach Monika Pawłowska
Podziemne tunele osadzone 12 metrów pod oświęcimskim zamkiem zostaną udostępnione zwiedzającym. Mają zostać otwarte dla turystów już na wiosnę przyszłego roku. Urząd Miasta przeznaczy 170 tysięcy złotych na modernizację całego obiektu.

Czytaj także: Kręcili "Julię" na chrzanowskim Rynku

Teraz dwa korytarze (jeden wybudowany jeszcze przez Austriaków na początku XX wieku, a drugi stworzony przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej) są zamknięte na cztery spusty. Pieczę nad nimi sprawują pracownicy Muzeum Zamku. Wczoraj nasi reporterzy zostali wpuszczeni do środka.
Zbliżamy się do zamku od strony Bulwarów. Przed nami wielkie, metalowe drzwi. Otwierają się niezwykle ciężko. Wewnątrz panuje totalny mrok. Na szczęście mamy latarkę. Mury gęsto oblepione śpiącymi komarami.

Idziemy korytarzem zbudowanym z grubej cegły. Jego wysokość wynosi około 2 metrów, a szerokość - 1,5 metra. Sieć korytarzy prowadzi od Bulwarów do ulicy Zamkowej i z dziedzińca zamkowego na Bulwary. Tunele w połowie się przecinają. - Wentylacja już tutaj jest. Potrzeba tylko założyć instalację elektryczną i uruchomić wejścia - mówi Wioletta Oleś, dyrektor Muzeum Zamek w Oświęcimiu.
Liczy na to, że prace uda się zakończyć na maj 2012, kiedy to w grodzie nad Sołą planowany jest Jarmark Kasztelańki.

W zachowanych dokumentach nie ma żadnej wzmianki, po co Austriacy wybudowali podziemne tunele. Być może miały im służyć jako schrony, skoro 12 metrów pod ziemią wykopali również studnię.
Jako atrakcję turystyczną potraktował to miejsce już pracownik kolei Karol Kaszny, który kupił nieruchomość w 1904 roku. Wtedy to rozpoczął remont tuneli, wieży oraz zamku.

- W czasie II wojny światowej Niemcy rozbudowali tunel austriacki - mówi Oleś. - Wydrążyli go z północy na południe i obudowali betonowymi krążynami. W latach 80. ubiegłego wieku przeprowadzono prace zabezpieczające konstrukcję tuneli, zrekonstruowano niektóre fragmenty i całość zamknięto. Teraz czas się otworzyć na gości.

Ze średniowiecza
Najstarsze, udokumentowane dzieje wzgórza zamkowego sięgają XI wieku. Tunele, które je przecinają, na razie mają tylko jedno wejście. Muzeum Zamek wspólnie z wojewódzkim konserwatorem zabytków przygotuje projekt modernizacji, tak by podziemne labirynty można było bezpiecznie udostępnić zwiedzającym.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
raf.
No tak ...dla niektórych z Państwa "atrakcja " zaczyna się dopiero jak pojawiaja się stoiska z ciuchami, promocje, testery, gratisy itp. no a tak to z takiego lochu wieje tylko nudą.
D
Dz
No to w sumie taka piwnica, nie wiem czy to rzeczywista atrakcja turystyczna czy tylko chciejstwo. Ciekawe też czemu w latach 80tych wyremontowano i zamknięto na 30 lat? Może jednak były mało atrakcyjne.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska