https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

2,5 tys. zł mandatu za jazdę hulajnogą elektryczną po pijanemu, 34-latek z Bochni miał prawie 1 promil alkoholu

Paweł Michalczyk
34-latek jadący hulajnogą w Bochni miał blisko promil alkoholu w organizmie, podróż kosztowała go 2,5 tys. zł mandatu
34-latek jadący hulajnogą w Bochni miał blisko promil alkoholu w organizmie, podróż kosztowała go 2,5 tys. zł mandatu Paweł Michalczyk
34-latek z Bochni postanowił po pijanemu wsiąść na hulajnogę elektryczną. Miał jednak problemy z utrzymaniem równego toru jazdy, co zwróciło uwagę patrolu policji. Podróż skończyła się do bochnianina mandatem w wysokości 2,5 tys. zł.

Policjanci z bocheńskiej drogówki w trakcie patrolu na jednej z ulic mundurowi zauważyli mężczyznę poruszającego się hulajnogą elektryczną. Użytkownik tego pojazdu miał wyraźne problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy, dlatego został zatrzymany do kontroli.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego wylegitymowali go i sprawdzili stan jego trzeźwości. Badanie potwierdziło wcześniejsze przypuszczenia mundurowych - 34-letni mieszkaniec Bochni miał w organizmie prawie 1 promil alkoholu. Według przepisów prawa, kierujący popełnił wykroczenie, za które został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.

Policjanci apelują do kierowców o rozwagę. - Za jazdę hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych, natomiast za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych - przestrzega Daniel Bułatowicz, oficer prasowy policji w Bochni.

Węzeł przesiadkowy w Bochni oficjalnie otwarty

emisja bez ograniczeń wiekowych

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska