30. Finał WOŚP w Krakowie rekordowy, a to jeszcze nie koniec. Co wciąż można licytować?

FLESZ - Zbijanie wagi - igranie ze zdrowiem, igranie ze śmiercią..?

Kwota zebrana przez siedem krakowskich sztabów Wielkiej Orkiestry Świątecznej wynosiła niemal 3 mln zł (stan na 3 lutego). To kwota z puszek wolontariuszy, którzy w niedzielę pojawili się na krakowskich ulicach i z puszek wirtualnych. Ta suma zwiększy się o pieniądze z aukcji Allegro.

Ale rekordowe są nie tylko kwoty 30. Finału. W Krakowie w tym roku zabrakło miejsc dla wolontariuszy.

- Zarejestrowaliśmy 2,5 tys. wolontariuszy w siedmiu krakowskich sztabach – mówi Piotr Błoński z krakowskiego sztabu Orkiestry. – Nie wszyscy wyszli, wiele osób powstrzymał covid, co nie oznacza, że nie zbierali. W tym roku zanotowaliśmy rekordowe wpłaty do Skarbonek. Plany na wydarzenia pokrzyżowała nam w dużym stopniu pogoda, nie było gorszej podczas Finału, oprócz śniegu i deszczu, był silny wiatr, ale Finał była gorący.

Kwota uzbierana w tym roku przez krakowskie sztaby to blisko 3 mln zł, to więcej niż w ubiegłym roku i w 2020 kiedy Finał odbywał się bez pandemicznych obostrzeń. Ta kwota powiększy się o pieniądze z wylicytowanych przedmiotów.

Za rekordową sumę 99 999 zł wylicytowany został obraz Andrzeja Mleczki „A to Polska właśnie” z dedykacją artysty. Blisko 19 tys. wpłynie na konto WOŚP za unikatową rzeźbę smoka autorstwa Bronisława Chromego, a 14 tys. za kawę z rektorem UJ prof. Jackiem Popielem. Za ponad 4 tys. został wylicytowany weekend w mieszkaniu Szymborskiej, przeszło 2,3 tys. kosztowało zaproszenie na „Dziady” do Teatru Słowackiego.

• Ponad 20 tys. trzeba wyłożyć, by wylicytować obiad z Grzegorzem Turnauem, połączony ze zwiedzaniem winnicy artysty i koncertem;
• 6 600 zł to kwota za jaką licytowane jest dziś spotkanie z himalaistą Krzysztofem Wielickim. Na aukcjach można znaleźć także wystawione przez Wielickiego przedmioty, m.in. narty czy walizkę;
• Wystawiony przez AGH krystaliczny piryt o pięknych regularnych kształtach pochodzący z kopalni Victoria, mieszczącej się w Navajun, La Rioja w Hiszpanii można licytować od 1 075 zł;
• Przeszło 1500 zł kosztuje voucher na kolację degustacyjną do restauracji Amarylis na krakowskim Kazimierzu;
• Za 760 zł licytowany jest aktualnie całoroczny abonament chleba w piekarni Zmączeni;
• Rola w spektaklu Opery Krakowskiej kosztuje 940 zł;
• 2,5 tys. trzeba zapłacić za plakat „Kraków” Andrzeja Mleczki z autografem artysty;
• 5 600 zł kosztuje zwiedzanie walcowni stali w krakowskiej hucie;
• Kurs pszczelarski w pasiece edukacyjnej w Ogrodzie Botanicznym kosztuje 1000 zł;
• 500 zł za książkę „Sposób na (cholernie) szczęśliwe życie" z autografem siostry Małgorzaty Chmielewskiej;
• Przeszło 5 tys. zł trzeba wyłożyć, by wylicytować replikę dzwonu Zygmunt;
• Ponad 15 tys. kosztuje zakopiańska willa Elżbiecina na weekend.

W tym roku zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na diagnostykę leczenia wzroku u dzieci. W tym roku WOŚP zebrał 136 282 325 zł - to kwota deklarowana, z której na koncie Orkiestry jest już 43 193 128 zł.