Rozpoczynał pan czwartoligowy sezon w Trzebini. Po jej opuszczeniu nie czekał zbyt długo na nową ofertę na tym samym szczeblu rozgrywek.
Opuszczając Trzebinię po zakończeniu jesieni, czyli w listopadzie minionego roku, nie miałem żadnej umowy z nowym klubem. Prezes ryczowian pierwszy raz zapytał mnie o plany, zupełnie niezobowiązująco, na początku grudnia. Miesiąc później doszliśmy do porozumienia, podczas drugiej rozmowy.
Jest pan zadowolony z nowej pracy?
W powiecie wadowickim jeszcze nie prowadziłem drużyny. Najważniejsze, że razem z działaczami mamy ten sam plan, czyli nieustanny rozwój, cokolwiek miałoby to znaczyć. Lubię pracować w klubach mających ambitne plany, a takie są w Ryczowie.
Przypomnijcie sobie ubiegłoroczne wiosenne derby Orła Ryczów z Beskidem Andrychów
Orzeł ma za sobą pierwszy sparing. Pokonaliście klasę niżej notowany Chełmek 4:3. Jakie wrażenia po meczu?
Nigdy z pierwszych sparingów nie wyciągam zbyt daleko idących wniosków, zwłaszcza, że w składzie naszego zespołu zabrakło kilku wiodących zawodników. Dla mnie mecz przeciwko Chełmkowi był okazją do pierwszego przeglądu zespołu. Jest w nim potencjał, ale potrzeba czasu, zanim będzie realizował mój pomysł na grę.
Jakie plany na rundę wiosenną, skoro na półmetku Orzeł plasuje się na piątej pozycji?
Starta do prowadzącego duetu, liczącego się w walce o awans jest spora, więc będziemy koncentrować się tylko na najbliższym meczu i realizacji mojego pomysłu na grę. Jaki to przyniesie efekt przekonamy się na koniec sezonu.
Czy na pierwszym sparingu pojawili się jacyś nowi zawodnicy?
Nie było nikogo. Razem z prezesem i głównym sponsorem ustaliliśmy, że - jeśli będziemy kogoś sprowadzać - to tylko zawodnika podnoszącego poziom sportowy zespołu.
Jakie Orzeł ma plany sparingowe na zimowy okres przygotowawczy?
Na bieżąco modyfikujemy kalendarz, bo – przychodząc do Ryczowa – po moich poprzednikach zostały tylko cztery mecze, a to mało, zwłaszcza, że chcąc poznać zespół potrzebuję sporej dawki sparingów. Mecz przeciwko Chełmkowi był z gatunku nadprogramowych. W najbliższą sobotę także udało mi się coś zorganizować. Skoro Trzebinia odmówiła gry Unii Dąbrowa Górnicza, zagramy właśnie z tym zespołem. Kadrę swoją będę musiał podzielić na dwie ekipy. Ośmiu chłopaków pojedzie do Spytkowic na turniej halowy.
4. liga. Beskid Andrychów kontra Orzeł Ryczów, czyli festiwa...
- Doda i Radek Majdan. Nieznana sesja zdjęciowa piosenkarki i byłego piłkarza Wisły
- Jej mąż był gwiazdą Wisły Kraków [ZDJĘCIA]
- Mauro Cantoro. Dokładnie 12 lat temu został obywatelem RP
- Niecodzienna sesja fotograficzna piłkarzy "Pasów" [ZDJĘCIA]
- Co za kolekcja piłkarskich koszulek z całego świata! ZDJĘCIA
- Najlepsze oprawy kibiców Cracovii w 2019 roku [ZDJĘCIA]
