- W najbliższych kilku miesiącach chcemy przekazać osobom niepełnosprawnym powyżej 18. roku życia, całkowicie niezdolnym do samodzielności, comiesięczny, stały dodatek w wysokości najprawdopodobniej 500 zł - zapowiedział w maju premier Mateusz Morawiecki, podczas ostatniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Rząd zapewnia, że robi wszystko, by pieniądze na ten program znalazły się jeszcze w tym roku, ale wiele wskazuje na to, że 500 plus dla osób z niepełnosprawnościami zostanie wprowadzone w 2020 roku.
PRZECZYTAJ TEŻ: Prawo i Sprawiedliwość na początku lipca zaprezentuje program i nowe propozycje na wybory do Sejmu
- Wszystko zależy od rozwiązań podatkowych. Premier Morawiecki bardzo precyzyjnie podczas konwencji zapowiedział, że ta możliwość szerszego wsparcia osób z niepełnosprawnościami wiąże się z wygraną przez Polskę procesu przed Trybunałem Sprawiedliwości ws. podatku handlowego - powiedział wicepremier Jarosław Gowin w Radiu Zet.
- Od pierwszego momentu, w którym premier ujawnił ten projekt było rzeczą jasną, że te pieniądze pojawią się wraz ze skutecznym wprowadzeniem opodatkowania sklepów wielkopowierzchniowych. Będzie trudno o skuteczne wprowadzenie tego podatku jeszcze w tym roku. W moim przekonaniu wydarzy się to najprawdopodobniej od przyszłego roku - dodał.
Premier zapowiadając przyznanie 500 plus dla niepełnosprawnych zaznaczył, że stały comiesięczny dodatek otrzymywałyby osoby, które mają orzeczenie o całkowitej niepełnosprawności, "o niemożności prowadzenie jakiegokolwiek życia samodzielnie".
Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska w poniedziałek poinformowała, że świadczenie trafi do około pół miliona dorosłych osób niepełnosprawnych, całkowicie niezdolnych do pracy, które oprócz renty socjalnej nie mają innych stałych źródeł utrzymania, takich jak na przykład świadczenie emerytalne czy renta z tytułu niezdolności do pracy. Koszt programu ma się zmieścić w 3 mld zł.
