https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Popisowy duet Teatru Nowego Proxima Katarzyna Chlebny i Piotr Sieklucki znowu na scenie! Kolejne premiery wstrzymane

Anna Piątkowska
Piotr Sieklucki i Katarzyna Chlebny w muzycznej opowieści inspirowanej życiem i twórczością Ryszarda Riedla na scenie Teatru Nowego Proxima
Piotr Sieklucki i Katarzyna Chlebny w muzycznej opowieści inspirowanej życiem i twórczością Ryszarda Riedla na scenie Teatru Nowego Proxima JOANNA URBANIEC / POLSKA PRESS
22 marca w Teatrze Nowym Proxima premiera spektaklu "Święty Rysiek ze Śląska". Inspiracją dla twórców było życie i twórczość wokalisty zespołu Dżem, Ryśka Riedla, ale - jak podkreślają twórcy - nie jest to biografia artysty. Na scenie popisowy duet tej sceny Piotr Sieklucki i Katarzyna Chlebny. Szykuje się kolejny hit Teatru Nowego Proxima, tymczasem jego dyrektor ogłasza, że kolejne planowane premiery zostaną wstrzymane.

O tym, że Piotr Sieklucki i Katarzyna Chlebny potrafią zaśpiewać lepiej niż niejeden twórca oryginału – wiadomo. Tym razem twórcy wzięli na warsztat repertuar Dżemu, a pretekstem była postać Ryśka Riedla. Ze sceny usłyszymy hity i mniej znane utwory kapeli. Sam Rysiek w spektaklu Piotra Siekluckiego „Święty Rysiek ze Śląska” wygląda jak Jezus.

Rysiek jak Jezus

- Święty nie był, ale zastosowaliśmy taką ikonografię, ponieważ Rysiek wyglądał jak Jezus i szukał go, mówił o Bogu w swoich piosenkach. To także nawiązanie do Jima Morrisona, który też wyglądał jak Jezus, a Rysiek był nim zafascynowany. Jest jeszcze jedno nawiązanie – film „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” i Rysiek dźwigający swój krzyż nałogu, cierpienia, uzależnienia totalnego – wyjaśnia Piotr Sieklucki, reżyser spektaklu i odtwórca tytułowej roli. - Nie wiem, czy choć przez jeden dzień w życiu Ryśka świeciło słońce. Śląsk był wtedy czarny. Beznadzieja lat 70 i 80 była czarna jak węgiel i wypalała marzenia.

Jak zapowiadają twórcy, staniemy się świadkami oczyszczenia, zmartwychwstania i nowego życia archetypu artysty – człowieka zmagającego się z własnymi słabościami i lękami. Ale „Święty Rysiek ze Śląska” nie jest biografią.

- Jak zawsze przy takich wyborach jest to również spektakl o mnie. To wędrówka mojej inspiracji po ciemnych zakamarkach duszy Ryśka Riedla, trudnych sytuacjach rodzinnych. Opowieść o tym, dlaczego Rysiek stał się dzieckiem ulicy, dlaczego mu nie wychodziło. Ale nie będzie to opowieść czarna jak węgiel – mówi reżyser.

W konfesyjnym i intymnym spektaklu nie zabraknie największych przebojów Dżemu, o których bez przesady można powiedzieć: kultowe. Na deskach Teatru Nowego Proxima zabrzmią w wykonaniu popisowego duetu tej sceny: Piotra Siekluckiego i Katarzyny Chlebny, którym towarzyszyć będzie kwartet smyczkowy: Susanna Jara, Konstancja Samochin, Dominika Rusinowska, Julia Bednarska. Aktorskiemu duetowi towarzyszy Andrzej Prokop wcielający się w personę ojca Ryśka.

- Blues to nie jest gatunek mi najbliższy, dlatego widzowie usłyszą nowe aranżacje znanych piosenek – zapowiada Piotr Sieklucki.

Tego zadania podjął się Paweł Harańczyk. Scenografia, która niewielką scenę teatru przy ul. Krakowskiej zamienia w śląskie osiedle, to dzieło Łukasza Błażejewskiego.

Premiera 22 marca.

To jest gigantyczne rozczarowanie

Sieklucki i Chlebny to gwarant zapełnionej sali Teatru Nowego Proxima, mimo że bilety do tanich nie należą. Tymczasem Piotr Sieklucki anonsując nowy tytuł, zapowiedział także wstrzymanie kolejnych zaplanowanych przedstawień.

- Trochę się do takiej sytuacji przyzwyczailiśmy – mówi, nie kryjąc goryczy Piotr Sieklucki. - Przez sześć lat byliśmy w resorcie Piotra Glińskiego na czarnej liście, nic się nie zmieniło. Nadal pieniądze na premiery otrzymują podmioty, które były wówczas jak pączek w maśle, a my nie. Środki na cały rok naszej działalności, jakie dostajemy, to kwoty rzędu pensji dyrektora instytucji. To jest gigantyczne rozczarowanie.

Z braku funduszy Piotr Sieklucki mówi o zawieszeniu prac nad zapowiadaną premierą „120 dni Sodomy”, w której na krakowskiej scenie miał się pojawić Jacek Poniedziałek.

- Zawieszamy spektakle wieloobsadowe jak „Amadeusz”, ponieważ w tej chwili musimy się skupić na graniu przedstawień, które przynoszą zysk – tłumaczy dyrektor Teatru Nowego Proxima, Piotr Sieklucki.

Pałac Nieśmiertelności

Z końcem marca teatr Piotra Siekluckiego otwiera przy ul. Krakowskiej 13 Pałac Nieśmiertelności -

miejsce spotkań i warsztatów, podejmujących temat nieśmiertelności widziany z wielu perspektyw, od zdrowotnej, po duchową. Będzie to miejsce aktywności dla lokalnej społeczności, łączące seniorów z młodym pokoleniem.

Wśród planowanych wydarzeń pomysłodawcy miejsca wymieniają m.in. Literackie Spotkania Nieśmiertelności, które ma poprowadzić dziennikarka i autorka książek Katarzyna Kubisiowska, Obiady Czwartkowe z lekarzami poświęcone wydłużaniu życia, spotkania ze specjalistami od AI poświęcone temu, jak może nam pomagać w życiu sztuczna inteligencja, będzie też sztuka, zdrowa dieta, joga, religia.

- Marzę, by odbywały się tu aktywności, w których spotkają się seniorzy i młodzież, by wzajemnie wymieniać się swoimi kompetencjami. Młodzież posiada wiedzę w zakresie nowych technologii, modeli językowych, chatów gpt, a seniorzy posiadają manualne umiejętności rzemiosła, które już zanika. I jedni i drudzy mogą się czegoś wzajemnie nauczyć. Chciałbym, żeby Pałac Nieśmiertelności był miejscem, który połączy te dwie grupy – mówi Piotr Sieklucki. - Po raz kolejny powtarzam słowo „chcemy” ponieważ ostateczny kształt temu miejscu powinniśmy nadać wspólnie z tymi wszystkimi, którzy będą chcieli je z nami tworzyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska