Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

77. rocznica oswobodzenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
W chwili wkroczenia wojsk Armii Czerwonej do niemieckiego obozu Auschwitz znajdowało się tam ok. 7 tys. najbardziej wycieńczonych więźniów, w tym dzieci. Wyzwoleni więźniowie obok wartowni (Blockführerstube) przy bramie do obozu macierzystego
W chwili wkroczenia wojsk Armii Czerwonej do niemieckiego obozu Auschwitz znajdowało się tam ok. 7 tys. najbardziej wycieńczonych więźniów, w tym dzieci. Wyzwoleni więźniowie obok wartowni (Blockführerstube) przy bramie do obozu macierzystego Zbiory Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau
W czwartek, 27 stycznia, przypada 77. rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Głównym motywem tegorocznych obchodów jest początek zagłady w Auschwitz, która rozpoczęła się wiosną 1942 r. W przypadającym także dzisiaj Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu, nawiązującym do rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz, na całym świecie odbywa się akcja #WeRemember Pamiętamy!

W KL Auschwitz pozostało 7 tys. wycieńczonych więźniów

27 stycznia 1945 r. żołnierze 60. armii 1. Frontu Ukraińskiego otworzyli bramy KL Auschwitz. W obozie macierzystym Auschwitz, Birkenau i Monowitz pozostawało wówczas 7 tys. więźniów najbardziej wycieńczonych i schorowanych, których Niemcy nie wyprowadzili z obozu podczas ewakuacji w Marszu Śmierci. Ponadto żołnierze znaleźli około 600 zwłok więźniów, zastrzelonych przez esesmanów oraz zmarłych z wycieńczenia.

- To paradoks historyczny, że żołnierze będący przedstawicielami jednego totalitaryzmu - stalinowskiego wyzwolili więźniów spod innego totalitaryzmu - niemieckiego - mówi historyk dr Andrzej Strzelecki, autor publikacji poświęconych historii KL Auschwitz.

Przypomina, że w ostatnich tygodniach funkcjonowania obozu rozeszły się pogłoski, że Niemcy wycofując się, będą likwidować więźniów. Stąd wielu więźniów, nawet słabych, zdecydowało się iść w marszach ewakuacyjnych, w których także jednak zginęło kilkanaście tysięcy. - Potwierdzeniem tych obaw było pojawienie się dwa dni przed wyzwoleniem specjalnej jednostki SS, która dokonała egzekucji grupy więźniów przy krematorium V - dodaje Andrzej Strzelecki. Podobnie było w innych podobozach KL Auschwitz.

Wielka machina śmierci

Głównym motywem 77. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz jest początek zagłady niemieckim obozie, która rozpoczęła się wiosną 1942 r.

– Jeśli Szoa, względem wszystkich innych ludobójstw, wyróżniał przede wszystkim charakter głęboko programowy, logistyczny, niemalże industrialny, to w Auschwitz osiągnął on swoje apogeum - powiedział dyrektor Muzeum dr Piotr M. A. Cywiński.

Na wiosnę 1942 r. Niemcy rozpoczęli masowe deportacje Żydów do Auschwitz, władze obozowe zdecydowały o utworzeniu dwóch prowizorycznych komór gazowych w pobliżu obozu Auschwitz II-Birkenau. W lipcu 1942 r. przystąpiono do budowy kolejnych czterech krematoriów wraz z komorami gazowymi, które zostały oddane do użytku wiosną 1943 r.

- KL Auschwitz był swego rodzaju hybrydą śmierci, łącząc funkcje obozu koncentracyjnego i zagłady. Specyfika tego obozu polegała na tym, że już w pierwszych latach istnienia 1940 - 1942, gdy przewidziany był dla Polaków, odznaczał się dużą śmiertelnością. Od wiosny 1942 r. stał miejscem zagłady Żydów deportowanych tutaj z całej Europy - mówi historyk dr Piotr Setkiewicz, kierownik Centrum Badań Muzeum Pamięci Auschwitz-Birkenau.

Początkowo niemieckie władze zamierzały deportować tutaj ludzi młodych i zdrowych pod kątem ich gospodarczego wykorzystania. Z czasem jednak uznały, że selekcja w miejscach, gdzie organizowano transporty jest utrudniona. - W ten sposób od piątego transportu Niemcy zaczęli organizować transporty rodzinne - dodaje historyk. Selekcja odbywała się w Birkenau. Potem systematycznie Niemcy doskonalili tę "machinę śmierci". Zaczęli budować kolejne komory gazowe i krematoria.

KL Auschwitz został założony przez Niemców na wiosnę 1940 roku. Bezpośrednim powodem była rosnąca liczba aresztowanych masowo Polaków i przepełnienie istniejących więzień. Pierwszy transport polskich więźniów trafił tutaj 14 czerwca 1940 r. Hitlerowcy zamordowali w Auschwitz ok. 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, radzieckich jeńców wojennych oraz ludzi innych narodowości. W 2005 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła dzień 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

W związku z pandemią koronawirusa w obchodach na terenie Miejsca Pamięci bierze udział niewielka grupa gości, głównie ocalałych. Jest wśród nich Barbara Wojnarowska-Gautier, która jako dziecko ocalała z piekła Auschwitz. Jak podkreśla, od kilku lat na rocznicowe uroczystości przyjeżdża z przesłaniem.

- To od nas zależy, dbajmy o to, aby historia się nie powtarzała. Aby dzieci dorastały w pokoju, miłości, przy boku matek i w rodzinnym gronie - mówi Barbara Wojnarowska-Gautier, która do Auschwitz trafiła jako trzyipółletnie dziecko z rodzicami 12 sierpnia 1944 r. w transporcie z Powstania Warszawskiego.

Honorowy patronat nad obchodami objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który jednocześnie włączył się w akcję #WeRemember Pamiętamy! organizowaną w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu, który przypada właśnie 27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz.

Do Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu nawiązała także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

- Holokaust był katastrofą w dziejach Europy. Nie doszłoby do niej bez antysemityzmu, procesu głębokiego odczłowieczania osób narodowości żydowskiej. To dehumanizacja ludności żydowskiej prowadzona przez nazistowskie Niemcy utorowała drogę dla Shoah. Nie wolno nam o tym nigdy zapomnieć - powiedziała Ursula von der Leyen.

Przypomniała także 80. rocznicę konferencji w Wannsee z udziałem niemieckich dygnitarzy III Rzeszy, na której zaplanowano systematyczną eksterminację Żydów w całej Europie.

Dla uczczenia pamięci ofiar Shoah na siedzibie głównej Komisji Europejskiej - budynku Berlaymont - po raz pierwszy rozbłyśnie napis #WeRemember.

27 stycznia 1945 roku w Oświęcimiu

Dla Oświęcimia dzień 27 stycznia 1945 roku był końcem ponadpięcioletniej niemieckiej okupacji miasta. Z miasta, które liczyło przed wojną przeszło 14 tys. mieszkańców, w pierwszych dniach po wyzwoleniu została mniej niż połowa.

Obchody rocznicowe na terenie miasta odbędą się w kilku miejscach pamięci, m.in. na placu Kościuszki. Ze względu na pandemię także będą ograniczone.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska