https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżeni zaprzeczają, by użyli noża na Floriańskiej w Krakowie

Artur Drożdżak
Co najmniej trzy lata więzienia grożą czwórce oskarżonych, którym krakowska prokuratura zarzuca dokonanie 13 maja br. rozboju z nożem na ul. Floriańskiej. Trzech mężczyzn i kobieta zrabowali pokrzywdzonemu portfel, 180 zł i kartę bankomatową. Ich proces ruszył przed Sądem Okręgowym w Krakowie.

W aresztach pozostają Paweł B. cieśla, Agnieszka G. kucharka, Piotr K. bez zawodu i ślusarz Zbigniew K.

Pokrzywdzony Jan S. tamtego dnia zatrzymał się obok oskarżonych, bo trzymali kartkę „zbieram na wódkę”. Poczęstował ich piwem i porozmawiał.

W pewnej chwili jeden z nich odprowadził go na bok, a wtedy dobiegli pozostali napastnicy, przystawili nóż do brzucha Jana S. i poturbowali go. Mężczyzna stracił gotówkę i portfel warty 20 zł. Wezwał policję, która na miejscu zatrzymała bandytów. Odnalazł się portfel, ale już bez pieniędzy.

Oskarżeni prowadzą wędrowny tryb życia. Twierdzą, że Jan S. prosił ich o pomoc w znalezieniu „dziewczyny do towarzystwa” i oferował za to 50 zł. W pewnej chwili, jak mówią, złożył niemoralną propozycję Agnieszce G. Dlatego go poturbowali.

Na sali rozpraw oskarżeni zasłaniali się niepamięcią. Piotr K. mówił, że tamtego dnia wypił kilka piw, szampana, alkohol pod nazwą „balsam kresowy” i jakieś drinki. Nie pamiętał, by dokonał rozboju. Pozostałe osoby też nie były trzeźwe. Sąd odroczył proces do końca miesiąca, wtedy będą słuchani świadkowie i pokrzywdzony.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska