Razem z nim byli obecni również Marta Kaczyńska, córka pary prezydenckiej, oraz wojewoda małopolski Jerzy Pilch, który po wyjściu z katedry powiedział dziennikarzom, że modlitwa przy grobie pary prezydenckiej jest „symbolicznym wyrazem pamięci o wszystkich, którzy zginęli pod Smoleńskiem”.
Mówił też o „ludziach, którzy tak wcześnie odeszli”.