Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Jaworski: Amstaff to rasa dla mądrych ludzi

rozmawia Anna Agaciak
Z Andrzejem Jaworskim, kierownikiem krakowskiego schroniska dla zwierząt rozmawia Anna Agaciak.

Czy amstaff, który zaatakował dziecko trafił na obserwację do schroniska?__
Właścicielka obiecała, że dostarczy obydwa psy we wtorek wieczorem. Zobligowała ją do tego decyzja prokuratora, który chce poznać wyniki obserwacji w kierunku wścieklizny. Biegły sądowy ma też wydać opinie na temat dwóch psów z restauracji. Ma opowiedzieć na pytanie, czy stanowią one zagrożenie dla otoczenia. Psy będą u nas przez najbliższe tygodnie.

Rozmawiał Pan z właścicielką. Co mówiła o swoim psie?__
Była oszczędna w słowach. Nie wiemy, w jakich okolicznościach weszła w posiadanie amstaffa. Zdarza się, że ludzie kupują takie psy od handlarzy. Stąd do tragedii prosta droga. Tylko amstaffy ze sprawdzonych hodowli są zrównoważone i przewidywalne. Na wystawy nie jeżdżą bowiem psy agresywne. Takie zostałyby zdyskwalifikowane. Kupno amstaffa z hodowli jednak kosztuje. Za szczeniaka trzeba zapłacić od 1500 zł w górę. Ludzie wolą więc kupować taniej, od handlarzy. Płacą za miksy (psy w typie amstaffa) ok. 300 - 600 zł. Tymczasem z miksami różnie bywa. Psy z niesprawdzoną psychiką, w rękach osób nie- znających tej rasy, nieodpowiednio prowadzone, bez szkolenia - mogą być groźne.

Czyli kupno amstaffa z niesprawdzonego źródła to droga do kłopotów?__
Z całą pewnością. To właśnie one mogą być sprawcami większości wypadków do jakich dochodzi w Polsce i o których tak często wypisują gazety.

W schronisku ma Pan całą amstaffową aleję....__
Faktycznie, obecnie mam osiem czystych amstaffów i jedenaście miksów. Zostały wyrzucone przez właścicieli, którzy nie mogli sobie z nimi poradzić. Obawiam się, że po tej historii zapełnią się kolejne boksy. Właściciele, którzy kupili te psy, bo panowała na nie moda, po takich wydarzeniach zaczynają się bać i pozbywają się ich. Gwałtownie przybędzie nam groźnych psów i ubędzie zainteresowanych ich adopcją.

Bać się amstaffów, nie kupować ich?__
Kupować, ale z rozwagą. One potrafią być bardzo rodzinne i przyjazne. Znam rodziny z małymi dziećmi, które mają te psy i są bardzo zadowolone. Trzeba je jednak mądrze prowadzić i szkolić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska