Niemal - ponieważ momentami w tle słychać odgłosy świata zewnętrznego: szum ulicy, dalekie echa rozmów, głosy przyrody. Piosenkarka chciała w ten sposób dodać swym wykonaniom dodatkowego autentyzmu.
Na krążku znajduje się piętnaście utworów - w tym. m.in. "Perłowa łódź" (największy przebój), "Wołanie", "Gdy cię ujrzałam", "Rubinowy szlak", "Wstań i idź" oraz "Pomimo wszystko tak". Ich atutem są nie tylko piękne i ulotne melodie, ale również teksty, wypełnione duchem chrześcijańskiej miłości, wiary i nadziei.
Co ciekawe - przesłanie Krzysztoń trafia do ludzi o różnych światopoglądach. Piosenkarka stara się bowiem dotykać spraw, które łączą wszystkich ludzi, a nie dzielą, a także nie ocenia i nie poucza, a raczej zaprasza do zadumy i kontemplacji. Odpowiada temu również jej muzyka - jest w niej miejsce zarówno na klasyczny folk, ale też wpływy innych egzotycznych kultur, choćby jamajskiego reggae czy dźwięków z Afryki.
- Moi słuchacze od wielu lat prosili mnie, aby nagrała swoje piosenki tylko z gitarą - podkreśla Krzysztoń. - Wybrałam więc te utwory, które aktualnie są najbliższe mojemu sercu. Chciałam, by ta płyta płynęła spokojnym rytmem, pomagając ludziom wyciszyć się, a nawet zasnąć.
Antonina Krzysztoń od początku rozwija swoją karierę z dala od głównego nurtu show-biznesu. Zadebiutowała w 1980 r. na Festiwalu Piosenki Zakazanej w Hali Oliwii w Gdańsku.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+