Kilkanaście szkieletów, głównie dziecięcych, zostało odkopanych na Zakrzówku w okolicy kapliczki, która mieści się u zbiegu ulic Wyłom i Norymberskiej.
- Nie ma w tym żadnej sensacji. O tym, że znajdował się tu cmentarz choleryczny powszechnie wiadomo. W związku z przebudową skrzyżowania i przenosinami kapliczki, musieliśmy też przenieść kilkanaście szkieletów - wyjaśnia archeolog Adam Golański.
Jak dodaje archeolog, badacze przenoszą tylko część cmentarza, która sąsiaduje z przenoszoną kapliczką. Sam cmentarz rozciągał się także pod ulicą Norymberską i na północ od niej, co można zobaczyć na XIX-wiecznych fotografiach.
Odkopane przez archeologów szkielety trafią do badań antropologicznych, a następnie zostaną ponownie pochowane.
- Są to głównie szkielety dzieci, ich stan nie jest najlepszy, zapewne więc poza określeniem wieku nie da się nic więcej o nich powiedzieć - mówi Adam Golański.
Epidemia cholery nawiedzała Kraków w XIX wieku w latach: 1849, 1855, 1866, 1873 oraz w latach 1892–1893, pochłaniając każdorazowo ponad tysiąc ofiar.
"Rząd krakowski założył szpital na zamku w pałacu niegdyś królów; były tam urządzone łóżka, z wierzchu pokryte ceratą zieloną na obręczach. Ludzie do tego najęci stali w pogotowiu w gmachu policyi m. Krakowa i gdy kto zachorował, spieszyli do niego z tym ekwipażem prawie śmiertelnym, w którym przenoszono go do lazaretu cholerycznego" - zanotował krakowski historyk i archeolog Ambroży Grabowski.
Cmentarz na Zakrzówku to historyczna pozostałość po jednej z fal epidemii.
Inną "pamiątką" po epidemii na terenie Krakowa są np. latarnie umarłych - miejsca w których ustawiano lampki, kaganki oliwne, pochodnie i wzbogacono o figurki świętych. Miały one ostrzegać przed miejscami nieprzyjaznymi żywym i wskazywać drogę. Latarnia umarłych znajduje się m.in. na Plantach w okolicy Wawelu oraz przy kościele św. Mikołaja przy ulicy Kopernika 9 - najbardziej okazała i najlepiej zachowana gotycka latarnia.
U zbiegu ulic Piaskowej i Chełmońskiego, gdzie również znajdował się cmentarz choleryczny, dziś stoi krzyż upamiętniający ofiary XIX-wiecznej epidemii.
Na Zarzeczu zaś znajduje się słup z krucyfiksem, ufundowany 1776 roku i ustawiony w miejscu, gdzie istniał dawniej cmentarz morowy. Fundatorom kapliczki udało się uchronić przed śmiercią, a krzyż miał upamiętnić ofiary i być wyrazem wdzięcznosci za ocalenie.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Romantyczna Małopolska na rocznicę. W tych miejscach serce może zabić mocniej
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Atrakcyjne nowe kąpielisko pod Krakowem. Woda, molo, plaże ZDJĘCIA
- Miasta rozwodników w Małopolsce. Tu małżeństwa rozpadają się najczęściej
- Tak mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Oto dom słynnej pary seniorów
Czy Polacy boją się Legionelli? - sonda
