Gole dla Barcelony strzelili Lamine Yamal (6. minuta) i Marc Guiu (28. minuta), a dla Club America Julian Quiñones – dwie (12. i 50. minuta) oraz Enri Martin (82. minuta).
Do Dallas polecieli wszyscy główni zawodnicy Barcelony, z wyjątkiem kontuzjowanych Marca-Andre ter Stegena, Inigo Martineza, Marcosa Alonso, Gaviego, Pedriego i Ronalda Araujo.
Lewandowski wszedł na ostatni kwadrans
Na boisko w Dallas wyszło ośmiu zawodnikami z drużyny rezerwowej lub drużyny młodzieżowej Barcy i tylko trzech piłkarzy z podstawowego składu (duński obrońca Andreas Christiansen, holenderski pomocnik Frenkie de Jong i portugalski atakujący Joao Felix). Po przerwie pojawili się portugalski obrońca Joao Cancelo, oraz napastnicy Ferran Torres i grający od 76. minuty Lewandowski, który zmienił Guiu.
Mecz w deszczu na stadionie Cotton Bowl obejrzało niewiele widzów – trybuny f92-tysięcznego stadionu zapełniły się w zaledwie 25 procentach.
Trener Xavi zadowolony ze sprawdzenia nastolatków
– Zagraliśmy dziś wspaniały mecz. Zarówno Club America, jak i Barca stworzyły świetne okazje. Grało z nami wielu młodych zawodników, to jest pozytywne. Nasi zawodnicy na początku byli zmęczeni, wczoraj grali przeciwko Almerii, a dziś niektórzy gracze byli zmęczeni. Wystąili zawodnicy w wieku 16, 17 i 18 lat, którzy nie są jeszcze gotowi, ale muszą być z nami w pierwszym składzie ze względu na sytuację w klubie. Dla nich jest za wcześnie, ale my jesteśmy w tej trudnej sytuacji. Ten rodzaj meczu jest pozytywny dla Barcelony. Klub znajduje się w sytuacji, do której musimy się dostosować, w końcu oferujemy siebie kibicom ze Stanów Zjednoczonych. Zawsze przyjmują nas serdecznie
– skomentował spotkanie w Dallas trener „Blaugrany” Xavi Hernandez.
Barcelona zarobiła za mecz około 5 milionów euro
Club America i Barcelona spotkały się ze sobą pięć razy, cztery w meczach towarzyskich i raz w Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA 2006. Po dwa razy wygrali „Los Aguilasi” i „Blaugrana” i jeden mecz zakończył się remisem.
Wcześniej w mediach pojawiła się informacja, że „Duma Katalonii” dzięki meczowi z meksykańskim klubem w Dallas zarobi około 5 milionów euro.
Obecnie Barcelona zajmuje trzecie miejsce w tabeli hiszpańskiej LaLiga z 38 punktami po 18. kolejkach.
