Bardzo groźne zdarzenie w Małopolsce. Koparka bez operatora pędziła po torach!

W sobotę, 14 grudnia około 12.40 strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu otrzymali zgłoszenie o koparce, która poruszała się po torach bez operatora.

Według relacji świadków pojazd mógł osiągać prędkość nawet... 100 kilometrów na godzinę.

Jak poinformował dyżurny jednostki pojazd udało się zatrzymać w Kętach po tym jak przejechał kilkaset metrów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W akcji udział brały straże pożarne oraz policja.