Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartkowa: domy jak krzywe wieże. Osuwiska nie dają zapomnieć

Stanisław Śmierciak
Wójt Gródka nad Dunajcem Józef Tobiasz pokazuje, jak osuwiskowy żywioł niszczy nową posesję Motrasów w Bartkowej
Wójt Gródka nad Dunajcem Józef Tobiasz pokazuje, jak osuwiskowy żywioł niszczy nową posesję Motrasów w Bartkowej Stanisław Śmierciak
W Bartkowej mieszkańcy żartują przez łzy, mówiąc, że we włoskiej Pizie jest krzywa wieża, a w ich wiosce pochyłe domy. Tak naprawdę nikomu nie jest do śmiechu. Na swojej krzywej wieży Włosi zarabiają. Na krzywych domach bartkowianie tracą. Nie tylko nie mogą przyjmować letników, ale sami musieli się z nich wyprowadzić.

Czytaj także: Zostawieni samym sobie mieszkają na osuwisku

Wszystko za sprawą osuwisk, które stały się plagą terenów wokół Jeziora Rożnowskiego. Zwłaszcza zaś w gminie Gródek nad Dunajcem.

W rankingu krzywizny domów pierwsze miejsce w gminie Gródek nad Dunajcem przypada budynkowi państwa Motrasów. Ściany domu odchyliły się od pionu od kilku do kilkunastu stopni. W miejscach pęknięcia pojawiły się rozstępy, przez które można przełożyć rękę. Motrasowie stracili swój nowy dom, zanim zdążyli się wprowadzić. Ziemia ruszyła prawie rok temu. Wąskim pasmem od góry zbocza, tak że nie naruszyła sąsiednich budynków. Po dwóch stronach posesji widać przesuniętą drogę, która dawniej prowadziła prosto przez osiedle. Teraz betonowe płyty jezdni są wysunięte 20 cm w bok przed domem Motrasów. Ozdobne filary ogrodzenia runą, bo z każdym dniem bardziej się pochylają.

- Motrasowie przyjeżdżali tu na wakacje - opowiada sąsiadka. - W końcu udało im się postawić dom, aby zamieszkać na emeryturze. Przywozili właśnie meble, kiedy dom zaczął pękać. Rozpłakali się i wyjechali. Telewizor wyłączyli dopiero sąsiedzi, którym zostawili klucze.

Motrasowie nie dostaną rządowego odszkodowania dla ofiar osuwisk, bo nie wymeldowali się na Śląsku. 37 innych rodzin ma więcej szczęścia. Rząd pomaga im budować nowe domy.

Gmina nie może wszystkim pomóc

Józef Tobiasz, wójt gminy Gródek nad Dunajcem:
- Dramatów jak ten u Motrasów jest dużo więcej w gminie. Ludzie z różnych stron kraju zauroczyli się pięknem okolicy i zbudowali tu swoje domy. Wyłożyli na to całe oszczędności życia. Kto skończył już budowę i zdążył ubezpieczyć budynek, wywalczy odszkodowanie od firmy asekuracyjnej. Inni nie odzyskają niczego, bo nie pozostają bez dachu nad głową. Przychodzą do Urzędu Gminy po pomoc, której nie możemy udzielić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska