Osuwiska na Sądecczyznie ciągle groźne
- Zajmujemy się katastrofami budowlanymi i stanem technicznym budynków, a nie samymi osuwiskami, które są w gestii samorządów lokalnych - wyjaśnia Robert Berdychowski, inspektor PINB w Nowym Sączu. Jego urząd od maja 2010 r., czyli pierwszych obfitych opadów deszczu, do końca grudnia 2010 wszczął 521 postępowań administracyjnych w sprawie zagrożonych, zniszczonych i uszkodzonych obiektów budowlanych.
Gminy najbardziej zagrożone przez osuwiska leżą nad Jeziorem Rożnowskim. To Łososina Dolna i Gródek nad Dunajcem.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy