Potencjalne osuwisko pojawiło się przy ulicy Rzyczki w Tomicach (powiat wadowicki). Ziemia zapadła się o ok. 30 cm, przy okazji uszkadzając ogrodzenie prywatnego terenu. Doszło również do uszkodzenia drogi. nawierzchnia zaczęła tam pękać. Ziemia zapadła się na prywatnym terenie, nalężącym do firmy, która składuje tam drewno. Wcześniej działała w tym samym miejscu cegielnia.
Teren jest bogaty w glinę, toteż może mieć znaczenie. Według mnie to zaczęło się od prac na terenie dawnej cegielni, skąd niedawno wycięto wszystkie drzewa i przekopano ziemię, zmieniając tym samym ukształtowanie terenu. Pod koniec lutego zaczęła tam pękać i osuwać się ziemia, zagrażając również ulicy Rzyczki, na której krawędzi pojawiły się uszkodzenia - opowiada Przemysław Król, jeden z mieszkańców.
Władze Tomic, które zresztą niedawno wyremontowały tą drogę, musiały zabezpieczyć jedną część jezdni słupkami informacyjnymi. Pojawiły się też apele do kierowców o omijanie tego miejsca.
W związku z pojawieniem się osuwiska przy drodze gminnej na ul. Rzyczki w Tomicach, zwracamy się z prośbą do mieszkańców i użytkowników tej drogi o zachowanie szczególnej ostrożności na oznakowanym w trybie awaryjnym fragmencie tej ulicy, przy starej cegielni - informuje Urząd Gminy w Tomicach.
Urzędnicy czekają teraz na efekty pracy geologów.
Zawiadomiono PINB, geologa powiatowego, oraz Urząd Miejski w Wadowicach, bo zagrożony teren znajduje się na granicy Tomic i Wadowic..
Spotkałem się z projektantem przebudowy ulicy Rzyczki, żeby ocenił, jaki to może mieć wpływ na budowę chodnika w tym miejscu. Czekam jeszcze na informację, co ustalił nadzór budowlany. Jest zagrożenie, że trzeba będzie ograniczyć tonaż pojazdów jeżdżących tą drogą albo nawet zamknąć dla ruchu jeden pas jezdni - poinformował Witold Grabowski, wójt gminy Tomice.
Do Państwowego Instytutu Geologicznego wpłynął już wniosek o założenie karty osuwiskowej dla tego terenu.
Mieszkańcy osiedla znajdujące się w pobliżu potencjalnego osuwiska nie kryją obaw.
Takie może zniszczyć nam jedyny dojazd do domu - martwią się.
Groźne osuwiska w Małopolsce
W powiecie wadowickim najwięcej osuwisk jest w gminie Lanckorona. W maju 2010 r. zwały błota z osuwisk porwały i zniszczyły tam 24 budynki mieszkalne oraz wiele gospodarczych. Ludzie zostali bez dachu nad głową. Na mocy specustawy wybudowano dla nich nowe osiedla, w sumie oddano tam do użytku blisko 30 domów.
We wrześniu ub. roku ziemia zapadła się na cmentarzu w Trzebini w pow. chrzanowskim. Uszkodzonych zostało 40 grobów, a dziura miała głębokość 10 metrów. Nie był to pierwszy tego typu lej w tym roku. Mieszkańcy skarżyli się, że podobne powstały m.in. na terenach ogródków działkowych czy nawet w pobliżu bloków mieszkalnych. Wszystko to jest konsekwencją wymywania gruntu z pokopalnianych wyrobisk dawnej kopalni.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Diler z Krakowa złapany. W Wadowicach hodował marihuanę
- Stary szpital w Wadowicach mógł się zawalić, pękał w nim strop
- Strzały, ranni policjanci i rozbity radiowóz podczas pościgu pod Wadowicami
- Pani Janina Góral skończyła 100 lat, ale niejednego młodszego by przeskoczyła
- Nocna prohibicja w Andrychowie. Nie kupisz alkoholu w sklepach i na stacjach paliw
Pierwszy raz w historii zmieniono kurs planetoidy
