Będą dwa nowe przystanki kolejowe w gminie Zabierzów. Ludzie czekali na nie od wielu lat

FLESZ - Oni stracą 500+ Koniec podwójnych świadczeń

Teraz informacja o budowie przystanków pojawiła się podczas konferencji prezydenta Andrzeja Dudy i ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka w gminie Halinów, o czym pisał "Dzienniki Polski".

Inwestycje kolejowe w gminie Zabierzów zaplanowano w ramach budowy 200 dodatkowych przystanków w całej Polsce. Przedsięwzięcie będzie realizowane w ramach walki z wykluczeniem komunikacyjnym. Dzięki programowi Kolej Plus modernizowanych ma być prawie 9 tys. km torów, a do ponad dwudziestu miejscowości wróci kolej pasażerska. Program Kolej Plus zakłada wydanie 1 mld zł na nowe przystanki kolejowe i odbudowę starych, które przestały funkcjonować.

O budowie przystanków minister Adamczyk tuż po konferencji poinformował telefonicznie Elżbietą Burtan, wójta gminy Zabierzów. Zaznacza ona, że gmina zabiegała o budowę przystanków od lat. W gminie robiono opracowania dla tych inwestycji.

- Ostatnio rozmawiałam w tej sprawie z wicemarszałkiem Łukaszem Smółką, prosiłam o zgodę na budowę przystanków, bo chciałam wnioskować o pieniądze na realizację z kolejnego rozdania funduszy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Jestem zadowolona, że te nasze inwestycje znalazły się teraz w programie rządowym - mówi Elżbieta Burtan.

Edward Machlowski, sołtys Niegoszowic zaznacza, że odkąd pełni rolę gospodarza wioski, czyli 13 lat mówiło się o potrzebie budowy przystanku kolejowego w jego wiosce. - Prosiliśmy o te inwestycje, wnioskowaliśmy jako społeczność, wspierała nas gmina, ale niewiele dotychczas można było zrobić. Słyszeliśmy, że to kosztowne przedsięwzięcie, teraz może uda się je zrealizować przy modernizacji linii kolejowej Kraków-Krzeszowice - mówi sołtys Machlowski.

Mieszkańcy Niegoszowic zaznaczają, że jego wioska leży blisko Krakowa, ale dojazd trwa zbyt długo. Ludzie jeżdżą do miasta samochodami lub dofinansowywanym przez gminę busem. - Podróż czasem trwa ponad godzinę, a pociągiem zajęłoby to 20 może 30 minut i bylibyśmy w centrum Krakowa - mówi Edward Machlowski.

Z planów budowy przystanków cieszy się także sołtys Pisar Andrzej Krawczyk. - O możliwości korzystania z pociągów dopytuje coraz więcej osób, bo przybywa nam mieszkańców. Nasze tereny rozbudowują się i ludzie chcą wykorzystać fakt przebiegu linii kolejowej. Przystanek będzie służył nie tylko mieszkańcom Pisar, ale i sąsiednich miejscowości. Wszystko wskazuje na to, że wzbogacimy się też o nowe parkingi, które mają powstać przy nowym przystanku - mówi sołtys Krawczyk.