https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będą nowe stacje monitorujące jakość powietrza

Piotr Ogórek
Stacja monitorująca na al. Krasińskiego
Stacja monitorująca na al. Krasińskiego Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Kraków zakupił dwie kolejne stacje monitorujące jakość powietrza. Od początku nowego roku będziemy mogli śledzić dane już z ośmiu stacji monitoringowych.

Dwie nowe stacje kosztowały łącznie ok. 640 tys. zł. Zostaną włączone do programu państwowego monitoringu środowiska województwa małopolskiego na lata 2016–2020.

– Dogęszczenie aktualnej siatki stacji pomiarowych jest niezbędne dla uzyskania informacji o przestrzennym zróżnicowaniu stężeń na całym obszarze Krakowa i bieżącym stanie jakości powietrza – tłumaczy Witold Śmiałek, doradca prezydenta ds. jakości powietrza.

Nowe stacje staną przy ul. Telimeny (Prokocim) i ul. Jaskrowej (Nowa Huta). O wyborze lokalizacji zdecydowały władze miasta we współpracy z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Krakowie.

– Miejsca nowych lokalizacji wybrano takie, z których nie posiadamy informacji o aktualnych stężeniach substancji w powietrzu. Jedną ze stacji planowano uruchomić w Prokocimiu lub na Ruczaju, ze względu na duże skupiska ludzi w tych rejonach. Stacja ostatecznie powstanie przy ul. Telimeny, bo teren przy Czerwonych Makach nie spełnił wymogów lokalizacyjnych Państwowego Monitoringu Środowiska dla stacji typu tła miejskiego – dodał Witold Śmiałek.

Aktualnie w Krakowie działa sześć stacji pomiarowych na ulicach Krasińskiego, Dietla, Bujaka, Złoty Róg, Bulwarowej oraz na os. Piastów.

Dane ze stacji można obserwować pod poniższym adresem:
http://monitoring.krakow.pios.gov.pl/

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
brak
Przy opolskiej nie ma żadnego, a duzy ruch i tyle osiedli
p
papa
redukcja tempa zabudowy, zmniejszenie podazy mieszkan, co za tym idzie drastyczny wzrost ceny mieszkan juz i tak znacznie drozszych niz budowa domu pod Krakowem, tym bardziej skloni biednych ludzi z Krakowa ktorych nie stac na mieszkanja po 7000-8000zl/m2 do budowy domow opalanych kopciuchem w gminach osciennych jak zielonki, tam beda kopcic a caly ten smrod bedzie trafial do Krakowa, potem jeszcze przyjada autem zrobia korki, wzbudza wtornie pyl z drogi i wydala tlenki azotu z rury wydechowej. Miasto wrecz powinno uwalniac tereny poprzemyslowe w centrum Krakowa pod zabudowe. Budowa parkow jest wazna, czy zielonych szpalerow drzew wzdluz ulic, ale to mozna osiagnac zwezajac np 2x2 ulice do przekroju 1x2! a skrajne pasy przeznaczajac pod zielen. Wezsze ulice, sprawniejszy system komunikacji miejskiej i gesta zabudowa jest bardzo wazna w ogranjczaniu smogu gdyz ogranicza suburbanizacje, ktora jest glowna przyczyna smogu. Co z tego ze Krakow zlikwiduje 4000 kopciuchiw jak kilkanascie nowych powstanie pod Krakowem w obwarzanjy krakowskim, bo ludzie po taniosci buduja domy bo nie stac ich na kupno drogich mieszkan. Dom mozna wybudowac za 200-250 tys. zl plus dzialka. A mieszkanie 100m2 kosztuje 700 tys. zl w gorszej dzielnicy 500 tys. zl Duza nadzieja jest budowa Mieszkan Plus wbrew pozrom bo moze zniechecic czesc biedniejszych mieszkancow to budowy domu oferujac im w sensownej cenie mieszkania dla rodzin takie 80m2
o
oszustwoZNowymuStacjami
ciekawe czy beda mierzyc pm2.5 ktory jest glownym problemem krakowa czy tylko pm10, w efekcie sytuacja wyglada tak, ze mamy wartosc 80ug/m3 pm10 z tego 60ug/m3 PM2.5, ze wzgledu na znacznie wieksza szkodliwosc PM2.5 przemnaza sie przez odpowiednia wage i wychodzi nam z tego AQI 180 czyli beznadziejny stan jakosci powietrza. Montowanie stacji mierzacych tylko PM10 prowadzi to tego, ze pojawia sie zafalszownat wynik AQI i na stronach pokazujacycy jakosc powietrza mozna zalwazyc co najwyzej zolty kolor i odtrabic sukces ze powietrze w Krakowie sie poprawilo. Tak np. jest z nowymi stacjami Mistrzejowice czy Bronowice ktore nigdy nie maja okazji wpasc w stany alarmowe mierzac samo PM10, a ze nie wiemy ile jest PM2.5 to nie bierzemy go pod uwage, a w Krakowie z reguly stanowi 80% co by dawalo zawsze czerwone i fioletowe stany alarmowe.
a
as
A ja sie pytam. Czy dziś był smog?
P
Pan Pikuś
U nas podejmowane są decyzje, które nie rozwiązują dany problem, ale generują następny. Wtedy politycy mają o czym rozprawiać i jeden przed drugim mogą słowny onanizm stosować. Wystarczy posłuchać debat na temat smogu w Krakowie i okolicach.
p
pan nikt
Od kiedy ul Telimeny to Prokocim??
R
Ruczaj
...Bo teren przy Czerwonych Makach nie spełnił wymogów lokalizacyjnych Państwowego Monitoringu Środowiska dla stacji typu tła miejskiego – dodał Witold Śmiałek....może ten Pan wytłumaczył by jakie to wymogi.
w
wrgt
wyłapywać palaczy śmieci, co te nietomne bałwany robią? wydają dodatkową kasę żeby MONITOROWAĆ, czyli sprawdzać jak smród się powiększa. Ten kraj to jeden wielki żart i idiotyzm, a wisienką na torcie są tak zwane WuZetki, dające urzędnikom możliwość wydania pozwolenia na dowolnie wysoką i intensywną zabudowę gdziekolwiek tam, gdzie nie ma planów zagospodarowania - czyli prawie wszędzie. Smutne to i śmieszne zarazem, ale rządzą nami zupełni idioci.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska