https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będzie mała elektrownia w Krościenku

Stanisław Zachwieja
Podpisano porozumienie o współpracy pomiędzy gminą Krościenko a Zespołem Zbiorników Wodnych "Niedzica" S.A.

Na Dunajcu powstanie mała elektrownia. W tym celu podpisano porozumienie o współpracy pomiędzy gminą Krościenko a Zespołem Zbiorników Wodnych "Niedzica" S.A. Porozumienie dotyczy przygotowań do budowy małej elektrowni wodnej na rzece Dunajec o mocy 2 MW.

Aby móc ruszyć z budową elektrowni, zbudowane najpierw zostaną dwa ujęcia wody na granicy z gminą Ochotnica Dolna. Konieczna do budowy jest zapora, która budzi wiele zastrzeżeń ze strony wędkarzy, nie chcą oni dopuścić do zagłady ryb łososiowatych, w tym pstrąga i głowacicy. Były już protesty. O takim zagrożeniu mówił też na piątkowej sesji rady gminy Krościenko, radny Wiesław Kwiatek.

Prezes Niedzicy Grzegorz Podlewski, tłumaczył, że wędkarze nie powinni się obawiać zapory, bowiem jej konstrukcja jest proekologiczna i nie zagraża migracji ryb. Dał przykład państw skandynawskich, gdzie buduje się zapory w ciekach migracji łososia. Konstrukcje nie przeszkadzają w ich wędrówce na tarła do źródeł rzek.
- Ponadto spółka realizuje plan pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Nie tak dawno ZEW podpisał umowę o realizacji budowy elektrowni wiatrowych na Orawie - dodał.

Wśród radnych niedosyt informacji dotyczył cen za energię elektryczną. Pytali dlaczego mieszkańcy gmin w pobliżu elektrowni wodnej w Niedzicy nie mogą płacić niższych cen za energię.

- To nie zależy od Zespołu Elektrowni Wodnych, bowiem ceny za energię elektryczną są ustalane przez państwowego regulatora dla odbiorców w całej Polsce. Są co prawda różnice w cenach, ale niewielkie, w różnych spółkach energetycznych, a wytwarzana energia jest włączona do sieci krajowej - tłumaczył prezes.

Jak podkreślił przewodniczący Rady Gminy Krościenko, Józef Błażusiak, zawarte porozumienie otwiera nową kartę we współpracy z największym podmiotem gospodarczym w powiecie nowotarskim. To szansa rozwoju gminy.

Oby tylko nie okazało się to kolejnym laniem wody...

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska