Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Benedetto, Benedetto". W 2006 roku Kraków entuzjastycznie przyjmował papieża Benedykta XVI

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Emerytowany papież Benedykt XVI zmarł w ostatni dzień 2022 roku. Wspominamy jego wizytę w Krakowie, gdzie 2006 roku przybył do Polski z apostolską pielgrzymką. Odwiedził miejsca związane ze swoim poprzednikiem - Janem Pawłem II. Hasłem towarzyszącym tej podróży były słowa: "Trwajcie mocni w wierze". W Krakowie wieczorem 26 maja 2006 r. witali go mieszkańcy i przybyli do stolicy Małopolski pielgrzymi. Benedykt XVI, wywoływany przez tłum na Franciszkańskiej 3: "Wyjdź do okna!", "Kochamy Ciebie!", przemówił do zgromadzonych z papieskiego okna. W mszy św. na krakowskich Błoniach 28 maja 2006 r. wzięło udział około 900 tys. osób.

Tamta papieska pielgrzymka rozpoczęła się 25 maja 2006 roku. od Warszawy, gdzie Benedykt XVI spotkał się z duchowieństwem i przedstawicielami władz państwowych. Drugiego dnia przewodniczył mszy św. na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego. W swojej homilii papież nawiązał do słów Jana Pawła II wypowiedzianych podczas jego pierwszej pielgrzymki do Polski "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!".

Po południu tego samego dnia Ojciec Święty odprawił nabożeństwo majowe w sanktuarium na Jasnej Górze. Przekazał też wówczas ojcom paulinom złotą różę, która miała być darem papieża Pawła VI z okazji tysiąclecia chrztu Polski (Paweł VI nie mógł przekazać jej osobiście, ponieważ władze komunistyczne nie zgodziły się na jego przyjazd do Polski).

Natomiast wieczorem w piątek (26 maja 2006 r.) Benedykt XVI przyleciał do Krakowa. Witało go tu kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów.

Tak opisywała ten wieczór nasza reporterka: "Pierwsze owacje przy ul. Franciszkańskiej 3 można było usłyszeć już wtedy, gdy zabrzmiał dzwon Zygmunta - znak, iż papieski śmigłowiec wylądował w Balicach. Mieszkańcy miasta i pielgrzymi, którzy przyjechali do Krakowa na spotkania z Benedyktem XVI - ustawieni w szpaler - witali papieża na trasie przejazdu, machając chorągiewkami w papieskich barwach.

Największy tłok panował na Rynku i przed budynkiem krakowskiej kurii, który na czas pobytu Benedykta XVI, stał się jego rezydencją. Mimo chłodu, atmosfera była bardzo gorąca. Zadbali o to franciszkanie, którzy przygotowali program, składający się z pieśni i modlitw. Zakonnicy ćwiczyli też z pielgrzymami słowa powitania. Przed kurią można było usłyszeć okrzyki: "Kraków wita Cię, Kraków kocha Cię, Kraków dziękuje Ci", "Herzlich willkommen" i "Benedetto, Benedetto"."

Benedykt XVI, uśmiechnięty, pojawił się w papieskim oknie o godz. 21.44. Według relacji naszej dziennikarki, "tłum zamarł, a potem wiwatował, tak długo, aż Benedykt XVI delikatnym gestem dłoni dał znak, że będzie mówić".

- Zgodnie z tradycją, jaka powstała podczas pobytów Jana Pawła II w Krakowie, zgromadziliście się przed siedzibą arcybiskupów, aby pozdrowić papieża. Dziękuję wam za tę obecność i za serdeczne przyjęcie. Dziękuję - powiedział wówczas po polsku Ojciec Święty, zwracając się do wiernych z "okna papieskiego" w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Słowa te zostały przyjęte entuzjastyczną owacją.

Następnie, już po włosku, Benedykt XVI nawiązał do rocznicy śmierci Jana Pawła II, dziękując młodym ludziom, że drugiego dnia każdego miesiąca modlą się za jego poprzednika. - Niech ta modlitwa wspiera tych, którzy zajmują się sprawą beatyfikacji - powiedział wtedy papież. Powtórzył również słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas podróży do Polski w 2002 r., dotyczące upływającego czasu: "Nic nie poradzimy. Jest tylko jedna rada na to. To jest Pan Jezus. Pamiętajcie, że pomimo starości, pomimo śmierci - młodość jest w Bogu. I tego wam wszystkim życzę, całej młodzieży krakowskiej i polskiej, i młodzieży na świecie”.

Swoje krótkie wystąpienie w papieskim oknie Benedykt XVI zakończył wtedy po polsku: - Zanieście moje pozdrowienia i błogosławieństwo waszym krewnym i przyjaciołom. Pobłogosławił też zgromadzonych po łacinie.

W sobotę, 27 maja, Ojciec Święty przybył do Wadowic. Modlił się w bazylice Ofiarowania NMP, zwiedził dom rodzinny Karola Wojtyły, a na rynku spotkał się z mieszkańcami miasta. Późnij papież udał się do Kalwarii Zebrzydowskiej. Przemawiając tam do zgromadzonych wiernych, apelował: "Módlcie się za mnie i za cały Kościół, lecz nie sami - z rodziną". Wierni żegnali go, skandując po niemiecku: "Wir lieben Dich!" ("Kochamy Ciebie!"), co papież przyjął z uśmiechem.

Następnie Ojciec Święty spotkał się z chorymi w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, a później modlił się przy konfesji św. Stanisława w katedrze na Wawelu. Na wawelskim wzgórzu powitało go wtedy bicie dzwonu Zygmunt.

Wieczorem tego samego dnia na krakowskich Błoniach papież spotkał się z ok. 600 tys. młodych ludzi. Mottem tego spotkania były słowa, które Jezus wypowiedział do św. Piotra: "Tu es Petrus" ("Ty jesteś skała"). W swoim przemówieniu Benedykt XVI wezwał młodzież do budowania domu na skale, którą jest Chrystus. W trakcie całego spotkania tłum wielokrotnie wykrzykiwał do wyraźnie wzruszonego Benedykta: "Tu es Petrus!", oraz "Benedetto - Dio te ha eletto!" ("Benedykcie – Bóg Cię wybrał!").

Podczas spotkania na Błoniach papież pobłogosławił kamień węgielny pod mające powstać na terenie dawnej fabryki Solvay na Białych Morzach Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!". Częścią fundamentu budynku, w którym mieści się papieskie centrum w Krakowie, stały się kamienie przyniesione przez młodych na spotkanie z Benedyktem XVI. Wieczorem ponownie Ojciec Święty pojawił się w oknie papieskim przy Franciszkańskiej 3 i podziękował młodym za ich świadectwo wiary.

W niedzielę (28 maja) Benedykt XVI na krakowskich Błoniach sprawował mszę św. z udziałem ok. 900 tys. wiernych. W homilii papież wyznał, że z głębokim wzruszeniem sprawuje Eucharystię w miejscu, gdzie wielokrotnie czynił to Jan Paweł II. Na słowa papieża: "Kraków Karola Wojtyły i Kraków Jana Pawła II jest również moim Krakowem" wierni odpowiedzieli wówczas okrzykami "Jesteś w domu!".

Po południu tego dnia Ojciec Święty po raz ostatni ukazał się w oknie Pałacu Arcybiskupiego w Krakowie, aby pożegnać się ze zgromadzonymi wiernymi przed odjazdem z Polski. Mówił wówczas: "Drodzy przyjaciele, chciałbym wam podziękować za waszą obecność, za waszą przyjaźń, za waszą radość. Niech Pan Bóg zawsze będzie z wami. Do zobaczenia w Rzymie, a jeżeli Pan Bóg pozwoli, to również jeszcze w Krakowie. Arrivederci, gracie, dziękuję. Do widzenia. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".

Również 28 maja 2006 r. Benedykt XVI udał się do byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Samotnie i w milczeniu przekroczył słynną bramę z napisem "Arbeit macht frei". Po modlitwie w wielu językach (papież modlił się po niemiecku i było to jedyne jego oficjalne wystąpienie w tym języku w czasie podróży do Polski) w swoim przemówieniu mówił: "W miejscu takim jak to brakuje słów, a w przerażającej ciszy serce woła do Boga: Panie, dlaczego milczałeś? Dlaczego na to przyzwoliłeś? W tej ciszy chylimy czoło przed niezliczoną rzeszą ludzi, którzy tu cierpieli i zostali zamordowani. Cisza ta jest jednak głośnym wołaniem o przebaczenie i pojednanie, modlitwą do żyjącego Boga, aby na to nie pozwolił nigdy więcej".

Wieczorem, po wizycie w Auschwitz, Benedykt XVI wyruszył z Balic do Rzymu. Tysiące wiernych zgromadzonych na lotnisku w Balicach żegnały go skandowanym okrzykiem: "Benedetto, dziękujemy Ci!". On z kolei zwrócił się do Polaków: - Pragnę zakończyć tę wizytę słowami z listu św. Pawła, które towarzyszyły mojemu pielgrzymowaniu po polskiej ziemi: "Czuwajcie, trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się! Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości". Wszystkim błogosławię!

"Benedetto, Benedetto". W 2006 roku Kraków entuzjastycznie p...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska