Białka Tatrzańska to drugi po Zakopanem największy ośrodek turystyczny na Podhalu. Zimą już jest tam nawet więcej gości niż w Zakopanem. To za sprawą największej w Polsce infrastruktury narciarskiej – licznych wyciągów i kilometrów tras zjazdowych. Od kilku lat dynamicznie rozbudowują się tam pensjonaty, czy luksusowe hotele. Powstały także baseny termalne. W środku sezonu zimowego Białkę odwiedza setki tysięcy narciarzy.
Problem jednak w tym, że cała wieś nie ma ani jednego metra kanalizacji. Wszystkie budynki ścieki odprowadzają do szamb, czy przydomowych oczyszczalni ścieków. Z tymi pierwszymi jednak nie raz już był problem. Bo albo były nieszczelne, albo przepełnione. I zawartość wylewana była do rzeki Białki – chronionej zapisami Natura 2000. Ekolodzy wielokrotnie zwracali na to uwagę.
Już w 2014 roku gmina Bukowina Tatrzańska uzyskała 30 mln zł dofinansowania na budowę oczyszczalni ścieków Pod Grapą" i kanalizacji. Niestety, wszystko musiała oddać. Pieniędzy nie udało się wykorzystać, bo część białczańskich górali nie zgodziła się, by rury kanalizacyjne zakopano na ich działkach. Okazało się, że w Białce o wiele łatwiej wybudować nowy stok narciarski, niż rozwiązać problem odprowadzenia fekaliów.
Urzędnicy musieli zabrać się za projektowanie od nowa. - Udało nam się. Mamy pozwolenie na budowę oczyszczalni ścieków, a także na pierwszy odcinek kanalizacji. Są zgody – mówi Andrzej Pietrzyk, wójt gminy Bukowina Tatrzańska.
Teraz znalazły się także pieniądze. Gmina dostała właśnie 29 mln 800 tys. zł na budowę oczyszczalni. Pieniądze zostały przyznane w ramach drugiego naboru rządowego programu Polski Ład. - Ta inwestycja od wielu lat jest oczekiwana przez lokalnych mieszkańców, ale i przez turystów. To jednak z ważniejszych inwestycji na terenie Podhala. Będzie miała ogromne znaczenie dla rozwoju Białki, ale i całego Podhala. Rozwoju pod kątem turystycznym – mówi Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki.
30 mln nie wystarczy na wybudowanie całej oczyszczalni. - Jakiś czas temu szacowaliśmy, że potrzeba na to ok. 35 mln zł. Teraz jednak ceny materiałów budowlanych, paliwa etc. podskoczyły. Dlatego zobaczymy, co pokaże nam przetarg. Ten zamierzamy ogłosić w najbliższym czasie – mówi wójt Bukowiny Tatrzańskiej. Budowa oczyszczalni ma zająć ok. dwóch lat. Brakujące środku gmina na dołożyć z własnego budżetu.
Równocześnie w Białce mają prowadzone być roboty przy budowie sieci kanalizacyjnej. - Tą pracę planujemy rozpocząć za ok. pół roku. Skanalizowanie całej Białki będzie czasochłonne. Na razie prace rozpoczną się przy pierwszym odcinku sieci, tego najbliżej planowanej oczyszczalni – mówi wójt. - Na tych pierwszych odcinkach, kluczowych dla budowy sieci, mamy wszystkie zgody na przebieg sieci – dodaje.
Przebieg kolejnych odcinków jest wciąż przez urzędników uzgadniany.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
