Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biecz znów piernikiem stoi

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Po miesięcznym leżakowaniu w dębowych nieckach, piernik trafia prosto do rąk cukierniczek Piekarni Polskich.
Po miesięcznym leżakowaniu w dębowych nieckach, piernik trafia prosto do rąk cukierniczek Piekarni Polskich. Marek Podraza
Korzenny smakołyk, którego recepturę odtworzyła Iwona Rudek, czeka na godło Teraz Polska. Piernik kasztelański z Polskich Piekarni w Libuszy już dwa lata temu doceniła Ewa Wachowicz.

Słynny, tradycyjny kasztelański piernik związany z Bieczem robi ponownie furorę, a wszystko to za sprawą Polskich Piekarni z Libuszy, które produkują Kasztelan Biecki. Za kilka dni okaże się, czy otrzyma on godło Teraz Polska, do którego został nominowany.

Najpierw wygrana w Bieczu

Wszystko zaczęło się w Bieczu niespełna dwa lata temu od konkursu, który zorganizowała gmina.

- Wystartowaliśmy w nim i okazało się, że nasz piernik był najbliższy smakiem temu, który przed laty produkowany był w Bieczu przez Kasztelankę - mówi Iwona Rudek, właścicielka Polskich Piekarni.

Wygrana sprawiła, że o Kasztelanie Bieckim dowiedzieli się fani programu „Ewa gotuje”. Iwona Rudek w nagrodę została bowiem zaproszona przez Ewę Wachowicz, zresztą szefową jury bieckiego konkursu na najlepszy piernik.

Potem Kasztelan zdobył m.in. I nagrodę w konkursie Nasze Dziedzictwo - Smaki Regionów. Jest też produktem regionalnym Euroregionu Karpackiego.

- Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że nasz Kasztelan Biecki został nominowany do godła Teraz Polska - chwali się pani Iwona.

Dobry piernik jest jak wino, musi dojrzewać

Gdy Iwona Rudek otwiera drzwi piernikowej pracowni. W nozdrzach aż gryzie zapach korzeni - cynamonu, goździków, kardamonu.

- Najpierw przygotowujemy przyprawy do piernika, które mielimy na miejscu. Dzięki temu są zawsze świeże, mają bardzo wyrazisty zapach i taki sam smak - tłumaczy szefowa.

Składniki, tylko naturalne i pochodzące od lokalnych producentów są mieszane w specjalnej dzieży.

- Tu nie ma miejsca na bylejakość. Jajka mamy od hodowcy Siepietnicy, mleko ze Spółdzielni Mleczarskiej w Nowym Sączu, a wiadomo, że trafia tam mleko od krów z powiatu gorlickiego - wyjaśnia pani Rudek.

Z jednej dzieży, do której trafia około 380 kg masy piernikowej powstałej m.in. z mąki, jajek, masła, miodu i przypraw korzennych powstaje około 360 pierników. Po dokładnym, trwającym ok. 15 minut wymieszaniu ciasta, trafia ono do specjalnych dzieży dębowych, które robione były na zamówienie.

- W nich ciasto leżakuje około trzech tygodni, a nawet dłużej. Po czym trafia w ręce naszych pań, które ręcznie ważą i formują ciasto - opowiada Iwona Rudek.

Ile marmolady, ile powideł, to tajemnica

Piernik musi być wypieszczony, więc większość prac wykonywanych jest ręcznie. Po rozwałkowaniu ciasto trafia do pieczenia.

- Aby powstał jeden blat potrzeba 1,3 kg surowego ciasta. Do powstania piernika potrzeba połączyć trzy takie blaty- opowiada pani Rudek.

Przygotowane piernikowe blaty trafiają do piekarnika. Już po pół godziny, po wyjęciu ich z pieca zapach przypraw rozchodzi się po całych zakładzie.

- Upieczone blaty łączymy marmoladą o specjalnym smaku. Marmoladę łączymy z powidłami, w nam tylko znanej proporcji. To nasza słodka tajemnica - śmieje się.

W Kasztelanie zasmakowali

Potem przełożony piernik jest krojony na kawałki. Z jednego blatu powstaje 18 pierniczków. Wszystkie ważą tyle samo.

Gotowe pierniki są oblewane maszynowo czekoladą.

- Wystudzony piernik trafia w przygotowane pudełka, jest foliowany i gotowy do sprzedaży. Trafia nie tylko na nasz rynek, ale również do Niemiec, Austrii nawet Norwegii - dodaje pani Rudek.

Piernik jest też doskonałym prezentem dla wielu gości odwiedzających powiat gorlicki. Wierzymy w to, że uda się mu uzyskać godło Teraz Polska.

WIDEO: INFO Z POLSKI (20.04.2017) - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Źródło: vivi24, Polska Press

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska