"Może nie jest to jeszcze renesans kina studyjnego"
Już pod koniec maja br. Miłosz Horodyski, prezes spółki Apollo Film zapewniał nas, że Kino Świt powróci jeszcze w tym roku. Ze względu na to, że przyszłość kin studyjnych wciąż jest niepewna, już wtedy było wiadomo, że oprócz kina w centrum Świt musi powstać coś jeszcze. Teraz już wiadomo, że jest to kawiarnia i ogromna bawialnia dla dzieci. Te dodatkowe przestrzenie będą miały za zadanie wesprzeć finansowo reaktywowane kino.
- Kino jest przedsięwzięciem, które w kształcie studyjnym nie przynosi przychodów, które mogłyby pokryć koszty sporej inwestycji opartej jeszcze o zalecenia konserwatorskie - wyjaśniał nam wówczas Horodyski.
Jak tłumaczy dzisiaj, kina studyjne nadal znajdują się trudnej sytuacji, jednak nie brakuje też pozytywów.
- Ludzie wciąż chodzą do kina choć mieliśmy taki okres, gdy przez rok nie mogliśmy działać. To był najgorszy w stuletniej historii kina czas dla nas - kiniarzy. Możemy się cieszyć z tego, że jest dużo filmów, a nawet można powiedzieć, że jest ich nadmiar i paradoksalnie ten nadmiar powoduje, że ludzie zdają się na rekomendację kin studyjnych i chcą przyjść zobaczyć film w kameralnej atmosferze. Może nie jest to jeszcze renesans kina studyjnego, ale pierwsze takie symptomy możemy już zauważyć, że coraz młodsi ludzie wybierają pójście do kina, a nie oglądanie filmu w domowym zaciszu - wyjaśnia prezes spółki Apollo Film.
Niektóre elementy wystroju zostały na swoim miejscu
Ze względu na to, że budynek znajduje się pod ochroną konserwatorską, niektóre elementy, które się w nim znajdowały, musiały wpisać się w jego nowy wystrój. Mowa tu m.in. o zabytkowych gablotach, w których znajdą się zdjęcia Kina Świt z lat 60-tych. Zachowana została drewniana długa ława, która stoi w Kinie Świt od początku jego istnienia, charakterystyczne kratownice i układ klatki schodowej, która została odnowiona.
Na jednej ze ścian będzie można też zobaczyć rysunkową mapę Nowej Huty według wizji architektów planujących miasto idealne z zaznaczonym na niej Świtem.
Niezwykła kolorowa bawialnia
Jak tłumaczy prezes Apollo Film: "Takiego miejsca w Nowej Hucie na pewno brakuje". Oprócz klimatycznej sali kinowej, w budynku stworzono również bawialnię, której projekt powstał dzięki współpracy właściciela budynku Apollo Film i inwestora ROYAL ESTATE z o.o. Właściciele spółki wcześniej stworzyli markę „Krakowskie wypieki", która otworzyła w Krakowie i Nowej Hucie blisko 15 cukierni. Za projekt wystroju odpowiada Biuro Vision Studio.
- Długo szukaliśmy poważnego kontrahenta, który podejmie się całościowego zagospodarowania pierwszego piętra dawnego Kina Świt. W realizacji pomysłu, który zrodził się tuż przed pandemią przeszkodził lockdown. Jego skutki odczuł nie tylko inwestor, który ostatecznie zerwał z nami umowę, ale również i nasza spółka. Pomysł, który zakłada kilka salek tematycznych dla dzieci, sporych rozmiarów „małpi gaj" i kawiarnię udało się połączyć z ambicją przywrócenia w tym miejscu kina. Niestety covid-19 zmienił rzeczywistość dość mocno i samodzielne kino w tym miejscu nie miałoby szans się utrzymać. Niemniej jednak ostateczny zamysł na pewno ucieszy mieszkańców Nowej Huty – mówił nam jeszcze w maju br. Miłosz Horodyski.
Według pierwszych założeń, kino wraz z bawialnią i kawiarnią, miały zostać otworzone już w sierpniu br. Niestety nastąpiły opóźnienia. Teraz już wiadomo, że wielkie otwarcie będzie miało miejsce lada dzień.
- Kino Świt znów będzie mogło gościć całe rodziny, które przyjdą tutaj by nie tylko obejrzeć bajki - jak to kiedyś bywało - ale też by po prostu się pobawić. To wyjątkowe miejsce w Nowej Hucie, do odwiedzenia którego serdecznie zapraszam. Na pewno pod koniec listopada ruszamy - zaprasza Horodyski.
Warto również podkreślić, że sala kinowa została również przystosowana tak, by wygodnie mogli z niej korzystać najmłodsi. Oprócz foteli, zadbano również o pufy, na których można się wygodnie rozsiąść.
- Pamiętajmy, że nie wszystkie kina spełniają te standardy, że można przyjść do nich z małymi dziećmi i zobaczyć film - mówi Horodyski i dodaje: Będą tu również prowadzone warsztaty edukacyjne dla dzieci, a nawet uwielbiane przez dzieci "nocowanki".
Kilkadziesiąt lat historii Kina Świt
Na osiedlu Teatralnym w Nowej Hucie Kino Świt rozpoczęło swoją działalność w 1953 r.
- Od tego czasu, przez blisko pół wieku, budynek Kina Świt służył nowohucianom do zażywania rozrywki. To właśnie tutaj było kino familijne, tu odbywały się wielkie premiery filmów Disneya, jak np. Królewna Śnieżka - wylicza Horodyski.
Sam budynek zaprojektował arch. Andrzej Uniejewski, natomiast jego wnętrza Marian Sigmund i Irena Pać - Zaleśna. Blisko 70 lat temu Kino Świt miało dwie sale, dużą i małą. Działalność kina zakończyła się w 2002 roku. Budynek wówczas stał się handlową przestrzenią. W 2012 r. z kolei budynek centrum przeszedł gruntowy remont o łącznej wartości 7 mln zł. Po roku na jego fasadzie pojawiła się kopia słynnego neonu "ŚWIT". Na początku 2021 r. spółka Apollo Film wypowiedziała umowy najmu przedsiębiorcom działającym na pierwszym piętrze w dawnym Kinie Świt na osiedlu Teatralnym. Wówczas zniknęła z tego miejsca kawiarnia, siłownia, biuro podróży, czy też sklep muzyczny. Już wówczas spółka zarządzająca centrum Świt zapewniała, że chce tam otworzyć kino studyjne.
- Tak naprawdę przez 22 lata czekaliśmy by przywrócić ten obiekt rozrywce. Kino się zmienia, zmienia się też sposób spędzania wolnego czasu, więc postanowiliśmy po niefortunnych, różnych sytuacjach pandemicznych, znaleźć takie rozwiązanie, które będzie służyło rodzinom. A zatem przywracamy kino w tym budynku. Dodatkowo to miejsce będzie służyło dzieciom, bo jest tu największa w Nowej Hucie sala zabaw, salki urodzinowe dla dzieci i kawiarnia - dodaje Horodyski.
Jak dalej tłumaczy prezes spółki Apollo Film: "Znowu udało się w jakiś sposób skonsolidować ten budynek, tak żeby dwa piętra funkcjonowały w miarę niezależnie, ale żeby też były w całości zagospodarowane. Na dole mamy market, który pod okiem konserwatorskim również przeszedł gruntowny remont. Teraz to miejsce stało się bardziej przyjemne dla oka i estetyczne. Wcześniej mieszkańcy narzekali, że to miejsce nie spełniało ich oczekiwań. Z kolei na górze mieliśmy jeszcze pozostałości centrum handlowego, z którym nie do końca godziliśmy się biorąc pod uwagę funkcje tego obiektu i poszukiwaliśmy całościowego rozwiązania na całą górę tego budynku. Udało nam się porozumieć z "Krakowskimi wypiekami", które wspólnie z nami opracowały tę koncepcję, której jednym z istotnych elementów jest kino familijne - podsumowuje.