FLESZ - Co Polacy robili w trakcie pandemii. Naukowcy zbadali nasz styl życia

Jako jeden z szesnastu Polaków zakwalifikował się pan do Konkursu Chopinowskiego, który odbędzie się w październiku. Co to dla pana oznacza?
Udział w Konkursie Chopinowskim jest dla mnie wyzwaniem, próbą udoskonalenia swoich umiejętności, znalezienia nowych ścieżek artystycznych, odkrycia nowych sposobów gry na fortepianie i zagłębienia się w muzykę, którą mogę poznać jeszcze lepiej.
Za co najbardziej ceni pan Fryderyka Chopina?
Chopin był bardzo znany z tego, że miał piękne brzmienie, gdy grał na fortepianie. Jego dźwięk był bardzo delikatny i wydaje mi się, że wielu pianistów w dzisiejszych czasach ma z tym duży problem. Dlatego warto było by dowiedzieć się w ramach jego muzyki, jaki był jego sposób na to, żeby jego muzyka pięknie brzmiała.
Pewnie teraz intensywnie ćwiczy pan przed konkursem?
Przygotowania zacząłem dużo wcześniej, ponieważ kilka utworów, które będę wykonywał na konkursie, grałem już wcześniej - dwa z nich nawet w wieku 13 lat. Na pewno był to proces dojrzewania i znalezienia swojego języka muzycznego i swojej indywidualności, również grając muzykę zupełnie innych kompozytorów. Decyzję o udziale w konkursie podjąłem stosunkowo późno, natomiast jedyne, co mi teraz zostaje, to doskonalić te utwory, znaleźć jeszcze jak najwięcej drobiazgów, które mógłbym udoskonalić i doprowadzić te interpretacje do jak najlepszego stanu.
Ma pan już pomysł na to, jak zwrócić na siebie uwagę jurorów?
Myślę, że przede wszystkim trzeba grać to, co się faktycznie czuje, trzeba być szczerym wobec samego siebie i myślę, że - mimo wszystko - prezentując wykonanie w sposób bardzo precyzyjny oraz wykazując wysoki poziom zrozumienia stylu kompozytorskiego, muzycznej faktury oraz narracji, najważniejsze jest to, co ktoś prezentuje, czy ma ciekawą osobowość. Bo jeżeli będzie grał tylko poprawnie, może przepaść w tłumie i być nieatrakcyjnym dla jurorów.
Jak długo pan ćwiczy?
Czasami potrafię nic nie ćwiczyć, a czasami 6-8 godzin dziennie. Teraz, gdy zbliża się konkurs, na pewno będę więcej ćwiczył, ale na tyle, na ile mój organizm mi pozwoli, żeby ta praca miała jakikolwiek sens. Czasami lepiej usiąść i posłuchać jakiegoś nagrania zamiast siedzieć kolejną godzinę przy fortepianie.
- Malownicze trasy rowerowe w okolicach Bochni i Brzeska. Propozycje na wakacje
- "Mistrzowie parkowania" w Bochni [ZDJĘCIA]
- Galeria Odyseja w Brzesku oficjalnie otwarta. Sklepy oferują promocje
- Jak wyglądał Rynek w Bochni przed rewitalizacją i wycinką starych drzew?
- Bochnia. Nowo posadzone drzewa i krzewy na Rynku zazieleniły się, choć nie wszystkie
- Bochnia. Jerzy Owsiak otwarł pododdział noworodkowy im. WOŚP w bocheńskim szpitalu