FLESZ - Morsowanie dla każdego?

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 22.11.2021 ok. godz. 18. 75-letnia kobieta, przechodząca przez przejście dla pieszych na ulicy Regis, zasłabła i straciła przytomność. Pomocy udzielił jej przechodzący w pobliżu mężczyzna.
- W chwili przybycia strażaków kobieta była przytomna, siedziała na betonowym murze. Jej mowa była niezrozumiała, nie reagowała na polecenia ratowników, tylko na bodźce bólowe. Po badaniu urazowym zastosowaliśmy wobec niej tlenoterapię i wsparcie psychiczne - relacjonuje Paweł Matyasik z Państwowej Straży Pożarnej w Bochni.
W ocenie strażaków, u kobiety mogło dojść do udaru mózgu i konieczna była jej hospitalizacja. Z relacji przybyłej na miejsce córki 75-latki wynikało, że staruszka leczyła się kardiologicznie i cierpiała na nadciśnienie.
Ponieważ ani jedna karetka pogotowia nie była dostępna, zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na środku ulicy Regis. Na czas lądowania wstrzymany został ruch. Fragment drogi wojewódzkiej nr 965 był nieprzejezdny przez blisko godzinę.
To już kolejna sytuacja, w której z powodu przeciążenia zespołów ratownictwa medycznego chorymi na COVID-19, brakuje karetek dla pacjentów z innymi dolegliwościami. Wiosną 2021 roku w trakcie trzeciej fali pandemii do osób potrzebujących wysyłani byli ratownicy ze straży pożarnej, a w sytuacji konieczności transportu chorego do szpitala, również wysyłano śmigłowce LPR.
- Wjazd do Bochni z DK94 od strony Łapczycy niemożliwy z powodu przebudowy wiaduktu
- Brzesko. Będzie nowa komenda policji, powstanie obok szpitala
- Bochnia-Brzesko. Coraz więcej szkół przeszło na nauczanie zdalne lub hybrydowe
- Zarzuty po wybuchu w Maszkienicach dla 73-latka. Chciał zabić swoich bliskich?
- Brzesko. Będzie lodowisko na Placu Kazimierza Wielkiego, jego uruchomienie 4 grudnia
- Oddziały covidowe szpitali w Bochni i Brzesku zapełniły się w kilka dni