Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Oliwka bardzo chce słyszeć. Potrzebna jest pomoc w jej leczeniu i rehabilitacji

Tomasz Rabjasz
7-miesięczna Oliwka z Bochni ma problem ze słuchem. Boryka się też z kilkoma innymi dolegliwościami. Jej leczenie jest bardzo kosztowne. Dlatego potrzebne jest wsparcie finansowe, które pozwoli m.in. na zakup specjalistycznych aparatów słuchowych i dalszą rehabilitację dziewczynki.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest

Oliwka przyszła na świat w 35. tygodniu ciąży. Ważyła zaledwie 1360 gram. Była bardzo słaba, więc od razu trafiła do inkubatora. Na drugi dzień została przewieziona z Bochni do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Przebywała tam przez sześć tygodni. W tym czasie była poddawana licznym badaniom. Ich wyniki niestety nie były dobre. Jej bliscy co rusz dowiadywali się o nowych problemach zdrowotnych.

U dziewczynki oprócz hipotrofii stwierdzono również m.in. wadę serca w postaci ubytków przegrody międzykomorowej, problemy ze stawem biodrowym oraz wadę układu moczowego. W późniejszym czasie okazało się także, że ma ona problemy ze słuchem. - Był to dla nas bardzo trudny czas. Na początku nic nie wskazywało, że córeczka może urodzić się chora. W pewnym momencie ciąży trafiłam jednak na patologię z diagnozą hipotrofii wewnątrzmacicznej. Musiało się to skończyć nagłym cięciem cesarskim z powodu zagrażającej zamartwicy - zaznacza Paulina Wiśniowska, mama 7-miesięcznej Oliwki.

Kruszynka, jak jest nazywana przez rodziców Oliwka, dzielnie walczyła z przeciwnościami losu. Gdy osiągnęła 2 kilogramy, lekarze zdecydowali się wypisać ją do domu. Szczęśliwi rodzice wreszcie mieli okazję nacieszyć się swym skarbem. Nie oznacza to jednak, że ich problemy się skończyły. Cały czas muszą oni walczyć o zdrowie swojej córeczki, ponieważ nadal zmaga się ona z wieloma problemami, które hamują jej odpowiedni rozwój.

O ile jej kłopoty z sercem udało się pokonać, Oliwka ciągle ma problemy z słuchem oraz biodrem. Od początku jej prawa nóżka była wykrzywiona do środka, a przez co nieco krótsza od drugiej kończyny. W ostatnich dniach dziewczynka została skierowana na tzw. wyciąg, który ma na celu skorygowanie zniekształcenia. Najbliższe tygodnie Oliwka będzie musiała spędzić więc w szpitalu. Zabieg ten ma jednak pozwolić jej w przyszłości normalnie się poruszać. Aby tak było być może konieczna będzie również operacja jej chorego biodra.

Oliwka może mieć ponadto w przyszłości problemy z mową. Jej gaworzenie jest obecnie na etapie trzymiesięcznego dziecka. Rodzice dziewczynki głęboko jednak wierzą, że wadę uda się wyeliminować, gdy ich córka zacznie lepiej słyszeć. Robią wszystko, co tylko w ich mocy, aby ich córeczka pokonała choroby, z którymi się boryka. Dlatego przez ostatnich kilka miesięcy odwiedzili już wielu specjalistów. Cały czas ją również rehabilitują.

Oliwka codziennie ćwiczy w domu, a dodatkowo dwa razy w tygodniu uczęszcza na prywatne zajęcia tzw. metodą Bobath. Ma ona na celu m.in. normalizację napięcia mięśniowego oraz wyzwolenie ruchów, które będą jak najbardziej zbliżone do prawidłowych. - Bardzo kochamy naszą córeczkę i staramy się zrobić wszystko, aby wyzdrowiała.

Niestety zarówno liczne wizyty, jak i rehabilitacja odbywają się prywatnie. Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa tylko część kosztów. Za resztę musimy płacić sami. To niestety spowodowało, że nasz budżet domowy jest już bardzo mocno nadwyrężony, dlatego zwracamy się o pomoc - mówi pani Paulina, która ze względu na chorobę córki musiała zrezygnować z pracy.

Na stronie zrzutka.pl trwa zbiórka na rzecz 7-miesięcznej Oliwki. Potrzeba 20 tys. zł. Kwota ta pozwoli na zakup dobrego sprzętu, dzięki któremu dziewczynka będzie wreszcie w stanie dobrze słyszeć, a także dalszą rehabilitację, zarówno fizjoterapeutyczną, jak i logopedyczną.

W chwili pisania tego artykułu Oliwkę wsparło już ponad 160 osób. W ten sposób udało się uzbierać ponad 10 tys. zł. Nadal brakuje jednak blisko połowy potrzebnej kwoty.

- Jestem ogromnie wdzięczna wszystkim osobom, które nam do tej pory pomogły. Zwracam się jednak do ludzi dobrej woli o dalsze wsparcie finansowe. Jest ono nam bardzo potrzebne, aby spełnić nasze marzenie, jakim jest pokonanie choroby przez Oliwkę - podkreśla mama dziewczynki.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska