FLESZ - Wyższe podatki dla zagranicznych firm?

Do pożaru doszło na poziomie piwnicy bocheńskiej komendy w nocy z czwartku na piątek 2/3 września ok. godz. 23.15. Straż pożarną wezwał dyżurny policji, który zauważył ogień w kamerach monitoringu. Sam rozpoczął akcję gaśniczą, wykorzystując wewnętrzną sieć hydrantową, a także ewakuował osobę osadzoną w bezpieczne miejsce. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W chwili przybycia strażaków paliło się wyposażenie celi: materac i łóżko. Według meldunku sporządzonego przez strażaków, pożar najprawdopodobniej został wywołany przez osobę osadzoną w celi.
Sytuacja wyglądała poważnie. Zarówno w piwnicy, jak i na parterze komendy panowało duże zadymienie. Strażacy musieli skorzystać ze sprzętu do ochrony dróg oddechowych. Pożar udało się opanować prądem wody. Następnie pomieszczenie sprawdzono za pomocą kamery termowizyjnej i rozpoczęto wietrzenie komendy agregatem oddymiającym. Po przewietrzeniu strażacy sprawdzili jakość powietrza detektorem - substancji toksycznych nie stwierdzono.
Akcja gaśnicza trwała godzinę i 15 minut. Brało w niej udział siedmiu strażaków z JRG Bochnia (3 zastępy). Policja prowadzi dochodzenie w sprawie pożaru na komendzie. Dolna część budynku została wyłączona z użytkowania do czasu remontu. Jako pierwszy o zdarzeniu poinformował serwis Bochnia112.
- Marysia i Mateusz pobrali się na Pieszej Pielgrzymce Tarnowskiej na Jasną Górę
- Z cmentarza w Brzesku urządzili miejsce libacji. Pijana 43-latka uszkodziła grób
- Sterkowiec. Nowy dworzec kolejowy już gotowy
- Jesteś dłużnikiem gminy Borzęcin? Trafisz na listę Krajowego Rejestru Długów
- Bochnia. Łącznik autostradowy gotowy. Kiedy będzie dostępny dla kierowców?
- "To nie czas na pożegnanie synku". Bój o życie 10-letniego Dawida