Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bociany z Babic straciły gniazdo. Będą miały nowe

Bogusław Kwiecień
Alina Salicka i Piotr Nyka przed złamanym pniem brzozy, na którym było gniazdo. Nowy bociani dom stanie w tym samym miejscu
Alina Salicka i Piotr Nyka przed złamanym pniem brzozy, na którym było gniazdo. Nowy bociani dom stanie w tym samym miejscu Bogusław Kwiecień
Ponad 10-metrowa stara brzoza z bocianim gniazdem zwaliła się w ubiegły poniedziałek przy ul. Różanej w Babicach (gm. Oświęcim). Prawdopodobnie spróchniały pień nie wytrzymał ciężaru.

- Nie było nas w domu. Wróciliśmy ze sklepu i w pierwszej chwili nawet nie zauważyliśmy, co się stało. Dopiero sąsiadka, do której ogrodu wpadła część drzewa z gniazdem, zwróciła nam uwagę - opowiada Alina Salicka i Piotr Nyka, właściciele posesji, na której stało drzewo z gniazdem.

Na miejsce przybyli inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals. - W gnieździe było jajko, które wysiadywała bocianica. Niestety, uległo uszkodzeniu - zaznacza Katarzyna Kuczyńska, szefowa oświęcimskich Animalsów.

Sołtys Babic Anna Zimnal mówi, że sprawa bocianów poruszyła całą wieś. Ludzie bardzo cieszyli się, gdy na wiosnę ptaki przylatywały do ich wsi. Dzieci z przedszkola zachodziły tutaj na wycieczki, by zobaczyć bociany. - To są obecnie nasze jedyne bociany w Babicach - dodaje Anna Zimnal.

Przez ostatnich kilka dni ptaki przesiadywały na dachach sąsiednich budynków bądź latarniach. Babiczanie martwią się, że teraz wyniosą się z ich wsi. Właściciele posesji, gdzie był bociani dom, już w poniedziałek zgłosili się do Urzędu Gminy w Oświęcimiu, pytając, co mają zrobić. Od początku chcieli, żeby powstało u nich nowe gniazdo. - Sprowadziliśmy się tutaj jesienią 2011 roku. Następnej wiosny przyleciały do nas bociany - wspomina pani Alina. Ma łzy w oczach, kiedy opowiada, jak przez dwa lata zżyli się z bocianią parą. Tym bardziej bolą ich krążące po wsi plotki, że to oni ścięli drzewo z gniazdem.

Tymczasem to właśnie oni poruszyli niebo i ziemię, żeby załatwić budowę nowego bocianiego domu. W końcu udało się dotrzeć do firmy Tauron, która obiecała, że na swój koszt postawi na posesji nowy słup i gniazdo, jeśli tylko zostaną spełnione wszystkie formalności.

Z pomocą przyszedł urząd gminy i starostwo powiatowe, gdzie po rozmowie z wicestarostą Zbigniewem Starcem udało się uzyskać zgodę na postawienie nowego lokum dla bocianów. - Jeśli gniazdo uda się szybko zamontować, to jest szansa, że bociany je zaakceptują. Kto wie, może będzie jeszcze jeden lęg - mówi Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie.

Przyznaje, że problem może być potem z wychowaniem małego bociana, ale to już będzie inne zmartwienie.
W poniedziałek do Babic ma przyjechać ekipa Taurona z platformą i gniazdem.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska