Tylko 16 procent ankietowanych przez Research Partner Polaków stwierdziło, że dalej będzie robić zakupy w takich sklepach, w tym zaledwie 5 proc. wybrało odpowiedź „zdecydowanie tak”, a 11 proc. – „raczej tak”. Niemal co piaty pytany nie miał w tej kwestii wyrobionego zdania.
Najbardziej radykalnie do tej kwestii podchodzą respondenci powyżej 55 roku życia – aż 44 proc. z nich zdecydowanie nie zamierza dokonywać zakupów w sklepach figurujących na „listach wstydu”. Wśród ankietowanych poniżej 34 roku życia wskaźnik ten nie przekracza 30 proc.
Bojkot Rosji i jej (biznesowych) sojuszników
Od pierwszego dnia wojny trwa akcja bojkotowania produktów z Rosji i jej sojuszników. Zaangażowali się w nią zarówno konsumenci, jak i korporacje, w tym znane sieci handlowe: Netto, Rossmann, Aldi, Polomarket i internetowa platforma spożywcza Frisco. Potem dołączyły największe sieci w Polsce, na czele z Biedronką i Lidlem. Wszystkie informowały o rozpoczęciu procesu szybkiego (w kilkadziesiąt godzin) wycofywania ze sprzedaży wszystkich produktów rosyjskiego pochodzenia.
Równocześnie, w związku z popełnianymi przez Rosjan zbrodniami na ludności cywilnej i niszczeniem ukraińskich miast, większość międzynarodowych korporacji, w tym sieci handlowych, zaczęła niemal z dnia na dzień opuszczać Rosję. Jednak niektóre postanowiły pozostać. Momentalnie trafiły na konsumenckie „listy wstydu”.
Wiele firm nie chce wycofać się z Rosji! To nie tylko Leroy ...
Na kolportowanych w serwisach społecznościowych „listach wstydu” jest m.in. sieć Auchan, należąca do grupy Adeo kontrolowanej przez wpływową rodziny Mulliezów, jedną z najbogatszych we Francji. Jest ona częścią handlowego imperium AFM, czyli Stowarzyszenia Rodziny Mulliezów. Obok Auchana znajdują się w niej obecne w Polsce sieci, m.in. Leroy Merlin, Bricoman, Decathlon, Norauto.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa apeluje do prezydenta o wyprowadzkę miejskiego punktu z Auchana
W ramach nacisku na Auchana Artur Buszek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa, zaapelował do prezydenta Jacka Majchrowskiego o wyprowadzkę miejskiego punktu obsługi mieszkańców z placówki francuskiej sieci ulokowanej w galerii Bronowice. Miasto płaci za wynajem w tym miejscu prawie pół miliona złotych rocznie
„Decyzja francuskiej firmy Auchan o kontynuowaniu działalności w Rosji spotkała się z oburzeniem wśród wielu mieszkańców naszego miasta. Podzielam uwagi mieszkańców w zakresie kontynuowania działalności firm w Federacji Rosyjskiej”
– argumentuje radny. Jak widać z badań Research Partner, dobrze odczytuje społeczne nastroje.
Grupa kontrolowana przez rodzinę Mulliezów ma w Rosji prawie pół tysiąca placówek i zatrudnia 76 tys. osób. Jej prezes broni decyzji o pozostaniu na terenie kraju-agresora. Polski oddział Auchana (a także Leroy Merlin) zdecydowanie potępia jednak rosyjską agresję i od początku wojny stara się wspierać ukraińskich uchodźców, organizując w swoich sklepach nie tylko zbiórki, ale i punkty wypoczynku oraz przekazując tony darów. Władze oddziału podkreślają, że bojkot uderzy w polskich i ukraińskich pracowników firmy w Polsce oraz ich rodziny.
Zwolennicy bojkotu odpowiadają, że to jedyna metoda na wywarcie skutecznego nacisku na centralę koncernu. Chyba faktycznie działa, bo część korporacji deklarujących pozostanie w Rosji wyraźnie zmiękło pod wpływem konsumenckiego nacisku, który przełożył się na realny spadek przychodów firm z „list wstydu” – w Polsce i innych krajach wspierających Ukrainę.
Z przeprowadzonych przez PKO BP analiz płatności dokonanych w sieciach kartami płatniczymi wynika, że w poszczególnych tygodniach obroty w polskich sklepach sieci, która w Rosji pozostała, spadły nawet o kilkanaście procent w stosunku do końca stycznia. W tym samym czasie firma, która z Rosji się wycofała, zwiększyła przychody o 8 procent.
- Te osoby nie powinny pić mleka. Jeżeli masz te przypadłości, ogranicz picie mleka
- To są objawy nadmiaru soli w organizmie. Zobacz niebezpieczne skutki uboczne
- Co zużywa najwięcej prądu w domu? Pralka, ładowarka a może lodówka? Sprawdź!
- W Krakowie powstaje handlowe monstrum. Już widać zarys! [ZDJĘCIA Z DRONA]
- Kąpielisko na Zakrzówku zmieniło się całkowicie. Czy na lepsze?
