Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet - Śląsk. Trener Michniewicz: "Stres trzeba w końcu przezwyciężyć"

Piotr Pietras
Trener Czesław Michniewicz
Trener Czesław Michniewicz Andrzej Banas / Polska Press
W piątek (godz. 18) w meczu 26. kolejki zespół Bruk-Betu Termaliki zmierzy się na własnym boisku z zajmującym 14. miejsce w tabeli Śląskiem Wrocław. Dla obu drużyn jest to bardzo ważne spotkanie, obie w tegorocznej części sezonu spisują się bowiem nad wyraz słabo.

Zespół z Niecieczy pozostaje w 2017 roku bez zwycięstwa. Ma ogromne problemy ze zdobywaniem bramek.

- Rzeczywiście, musimy się przełamać i wznieść na szczyt swoich możliwości, jeśli chodzi o skuteczność. W każdym meczu mamy sporo okazji do zdobycia goli, a mimo to bramek nie zdobywamy. Musimy to jak najszybciej zmienić, gdyż możemy mieć duży problem - stwierdził szkoleniowiec „Słoni” Czesław Michniewicz. - Faktem jest, że w drużynie brakuje nam snajpera, który wziąłby na siebie ciężar odpowiedzialności za zdobywanie bramek. Martwi mnie to, że mamy ujemny bilans bramkowy, ale codziennie na treningach pracujemy nad skutecznością. Podczas spotkania dochodzi jednak stres, który zawodnicy muszą przezwyciężyć. Wierzę, że przyjdzie taki mecz, w którym odblokujemy się strzelecko. Mam nadzieję, że stanie się to już w __spotkaniu ze Śląskiem.

W zespole wrocławskim wiosną bardzo aktywny jest Robert Pich, który w zimie wrócił do klubu po niezbyt udanej jesieni w niemieckim FC Kaiserslautern. Słowak w pięciu meczach Śląska strzelił cztery bramki, i to właśnie na niego niecieczanie powinni zwrócić szczególną uwagę.

- Rzeczywiście, jest w bardzo dobrej dyspozycji, a najlepsze tego potwierdzenie to fakt, że zdobył wiosną więcej bramek, niż cały nasz zespół - zauważa Michniewicz. - Obok Picha na drugim skrzydle bardzo groźny jest Hiszpan Joan Roman. Śląsk ma swoje atuty, my skupiamy się jednak na sobie.

Piłkarze Bruk-Betu mają jeszcze inny problem: zapomnieli jak wygrywać mecze u siebie. Od 10 września, gdy wygrali 2:1 z Legią, tylko raz z boiska w Niecieczy schodzili w roli zwycięzców (z Pogonią). - Jest to jeden z powodów tego, że nasza sytuacja w tabeli robi się coraz bardziej zagmatwana - przyznaje Michniewicz.

Na mecz ze Śląskiem nie będą jeszcze gotowi do gry Słowak Dalibor Pleva i Bośniak Vlastimir Jovanović.

W sobotę (godz. 10) na bocznym boisku w Niecieczy „Słonie” rozegrają sparing, w którym zmierzą się z Wisłoką Dębica.

26. kolejka ekstraklasy: Bruk-Bet Termalica - Śląsk (pt. 18), Wisła K. - Wisła P. (pt. 20.30), Korona - Cracovia (n. 15.30), Piast - Arka (s. 15.30), Zagłębie - Ruch (s. 18), Pogoń - Jagiellonia (s. 20.30), Lech - Górnik (n. 15.30), Lechia - Legia (n. 18).

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bruk-Bet - Śląsk. Trener Michniewicz: "Stres trzeba w końcu przezwyciężyć" - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska