O przeprowadzenie rozprawy w październiku ubiegłego roku do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wystąpił m.in. obecny burmistrz Wa-dowic Mateusz Klinowski (wówczas reprezentujący Inicjatywę Wolne Wadowice) i pełnomocnik IWW Zofia Siłkowska. Przekonywali, że należy zająć się Beskidzką Drogą Integracyjną, bo warianty przebiegu trasy wytyczono bez „rzetelnego studium uwarunkowań społecznych i środowiskowych dla całego obszaru gminy Wadowice”. Obok przedstawicieli inwestora i projektanta w rozprawie uczestniczyli mieszkańcy gmin, przez które ma przebiegać droga (mieli dużo pytań i uwag).
Co ciekawe na rozprawie, nie było wnioskodawców, czyli Inicjatywy Wolne Wadowi-ce ani burmistrza miasta. Po rozprawie wiadomo, że decyzje środowiskowe dla województw śląskiego i małopolskiego będą pozytywne.
Budowa miałaby rozpocząć się w przyszłym roku. Najpierw powstanie część od Jaroszowic do Głogoczowa, a potem odcinek andrychowski. Trasa ma przebiegać tzw. trzecim wariantem, czyli połączeniem wariantu pierwszego od węzła Suchy Potok do granicy gminy Kalwaria Zebrzydowska oraz drugiego do Głogoczowa. Po drodze będzie można jechać 80 km/h.
Źródło: Dziennik Polski
